prawda która boli?

430 39 2
                                    

Tal co ty masz na swoich rękach ! - musiałam unieść trochę głos bo się strasznie zdenerwowałem.
- nic mówiłam Ci... - słowa wpłynęły z niej jak lawa, ale jej wzrok krążył po dywanie pod umywalką.
- powiesz mi albo wychodzę- robiłem poważna minę, bo mówiłem na serio.
- ale mówię Ci przecież, że to nic - dziewczyna zagryzła wargi, a jej oczy pokryty się warstwą wody... Gdyby nie to , że ją kocham i nie chce aby cierpiała wyszedł bym jak powiedziałem, ale wiem że kiedyś to z niej wyciągnę... szybciej czy późnej poznam prawdę.

Kilka dni późnej...
Ciągle nie mogę zapomnieć tych ran na nardgarstkach Thali.. Dlaczego ona to zrobiła?! I dlaczego nie chce mi o tym powiedzieć... nie ufa mi?
-Jacob śniadanie ! - krzyknęła moja mam
-idę mamo ! - Podeszłem do szafy wyciągnąłem jakieś byle jaki ubrania i poszedłem do łazienki się przebrać.

 nie ufa mi? -Jacob śniadanie ! - krzyknęła moja mam -idę mamo ! - Podeszłem do szafy wyciągnąłem jakieś byle jaki ubrania i poszedłem do łazienki się przebrać

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Wziąłem telefon i zszedłem do kuchni. Już po otworzeniu drzwi było czuć pyszne placki z malinami i miodem. Moja mama wie co lubię, zaśmiałem się w myślach.
-dzień dobry synku-usmiechnela się matka
-cześć mamo - odzajemniłem uśmiech do kobiety
-mogę się o coś zapytać- powiedziała mama zakładając na talerz malinowe placki
-słucham- spojrzałem jej w oczy
-poklociłeś się z Thalia? -widać było smutek w jej oczach...
-nie dlaczego się pytasz ? -zmarszczyłem czoło
-bo od tygodnia się nie widzieliście, dotego jej mama mówiła, że chodzi przygnębiona- zabolaly mnie te słowa... jak mogę dopuścić aby moja ukochana była smutna, przygnębiona albo płakała ! Natychmiast muszę z nią pogadać

Pov Thalia..
-Od tygodnia się nie widzieliśmy! On mnie już nie kocha...- szlochałam przez telefon Belii
-ej spokojnie!.Kocha Cię tylko źle mu z tym , że mu nie ufasz i nie chcesz o niczym powiedzieć- uspokajała mnie przyjaciółka
-tak jak on mi nie powiedział...
-ej ej ej ! Nie mieszaj takich spraw z tą okey ? Bo jednak to adopcja... skąd wiesz może chciał Ci powiedzieć ale się wstydził, że go odzucisz albo jeszcze co innego.- tak Bel miała rację muszę z nim porozmawiać dlaczego tak długo z tym zwlekał.

Pov Bella
Kocham Tal jest dla mnie jak siostra ale nie powinna się tak zachowywać w stosunku do zajebistego chłopaka, który kocha ją najbardziej na świecie. Musi trochę ogarnąć tyłek i tak samo powiedzieć mu o swoich problemach bo to też jest dla ich związku ważne.

Pov Jacob
Parę godzin późnej...

Chodziłem nie wiedziałem co ze sobą zrobić... próbowałem wszystko sobie dobrze poukładać aby nasza rozmowa źle się nie skończyła.
Wyszedłem na zewnątrz i zmierzyłem w stronę domu Tal.
-dzień dobry proszę pani- uśmiechnąłem się do mamy dziewczyny, gdy mi otworzyła mi drzwi
-cześć Jacob, Tal jest u siebie- kobieta mnie wypuściła, a ja weszłem po schodach do góry i chciałem zapukać ale drzwi lekko były uchylone. Było słychać rozmowę Thali z Bella, mówiłam przykre rzeczy o sobie...

Pov Thalia
-nie zasługuje na niego ! On za bardzo go kocham, a ja nadal mam uraze - krzyknęłam przez telefon do przyjaciółki
-nie mów tak... Tal uspokoj Się po co wtedy to zrobiłaś teraz patrząc na swoje ręce będziesz tego żałowała bo Ci będzie się wszystko przypominać...
- nie umiem spojrzeć mu w oczy i powiedzieć, że się pociełam, gdy się odezwie odwrócił... - łzy leciały mi jedna z drugą

Pov Jacob
Jak to możliwe, że skrzywdzila siebie przeze mnie!
Dlatego ma te wszystkie blizny... boże jaki ja głupi jestem!
Bez pukania wszedłem do pokoju mojej dziewczyny i stanąłem jak słup patrząc na nią... Cała zapłakaną, nie mogłem uwierzyć, że ją tak skrzywdziłem , a ona nadal mnie kocha i jeszcze mówi , że nie zasługuje na nią!
-Jacob! - krzykła przez łzy
-ty mój debilu, dlaczego to zrobiłaś! - Podeszłem do niej i ją przytuliłem mocno , mocno do siebie...

Skomplikowana Przyjaźń Czy Miłość ? | Jacob Sartorius Where stories live. Discover now