Wolf Gang

3.6K 203 3
                                    

Przepraszam was za nie obecność ale szkoła ,sprawdziany , poprawki itp. Zapraszam do czytania. :)


Po tej miłej pobudce ubraliśmy się i zeszliśmy na dół. O dziwo nikogo nie było tylko list położony na szafce. Pewnie mama nam zostawiła.

Natan: Co tu tak cicho?

Ja: Nie wiem.

Zabrałam kartkę z stołu i zaczęłam czytać.

Kochanie poszliśmy załatwić kilka spraw. Twój ekipa zostawiła ci jakąś kasetę leży na kominku.

Podeszłam do kominka i puściłam kasetę.

Natan: Co to?

Ja: Film od ekipy.

Natan: Od kogo?

Ja: Potem wytłumaczę.

Wszyscy:Cześć szefowo!

Marek:Rano przyszliśmy po ciebie ,żeby zabrać cię na El Diablo ale twoja mam powiedziała ,że miałaś ciężki tydzień więc wyszliśmy.

 Leon:Rozumiemy ,że teraz prawdopodobnie już nie będziesz w naszej grupie. Nie przejmuj się nami poradzimy sobie ,a ty spełniaj swój obowiązek.

Łukasz:Właśnie gratulacje cała baza huczy o tym ,że znalazłaś mate. Co ja mówię ,poprawka cała wataha. Chłopaki się stęsknili ,co nie?

Wszyscy: Tak!

Marek:Jesteś dla nas jak siostra i mamy nadzieje ,że my dla ciebie jak bracia.

Leon: Ogólnie przepraszamy za hałas ale każdy z tych ciołków z tyłu chce być na nagraniu.-i dostał kilkoma poduszkami.

Zaśmiałam się na to. Ten film jest wspaniały choć prawie nie słychać co oni mówią.

Łukasz:Bez ciebie nasz pokaz jest słabszy ale damy z siebie wszystko dla ciebie.

Leon:Mam nadzieje ,że będziesz z jak on miał na imię Natanem ,Natanielem coś takiego. Wracając ,że będziesz z nim szczęśliwa.

Marek:Czekamy na małe twoje klony! Tak chłopcy?!

Wszyscy: Tak!

Znowu się zaśmiałam.

Łukasz: No widzisz jaki tabun opiekunek ci się szykuje. Nic tylko robić dzieci na okrągło.

Ekipa się zaśmiała ,a z nią mój mate którego spiorunowałam wzrokiem.

Leon: A tak na poważnie chcieliśmy ci podziękować.

Wszyscy ucichli.

Marek: Znosiłaś nas od dzieciństwa i może sobie myślisz ,że nie widzieliśmy jak ci ciężko ale widzieliśmy.

Wszyscy spuścili głowy. A ja zaczęłam ryczeć. Wtedy mój mate mnie przytulił.

Łukasz: Przepraszamy za wszystkie psikusy i dokuczanie. Naprawdę teraz jak tak patrzymy na to z biegiem czasu to było głupie ,bardzo głupie.

Leon: Miałaś racje gdy mówiłaś ,że jesteśmy nie wyżytymi ,głupimi ,egoistycznymi dupkami.

Marek: Nie wierze ,że to powiem ale. Będę tęsknić za tobą smarkulo.-podniósł głowę i spojrzał na mnie szklanymi oczami.

Marek: Cholera dlaczego chce mi się płakać!-wstał i wyszedł z kadru.

Łukasz: Wybacz mu polubił cię ,tak jak my wszyscy.

Jedyna z pięciorga.Where stories live. Discover now