*23*

2.5K 323 42
                                    

Upewnijcie się, że czytaliście poprzednią część dodaje już dziś drugą.

Oglądali już drugi film. Baekhyuna znów zaczęła boleć głowa. Chwycił tabletki i połknął od razu dwie.

- Dobrze się czujesz? - spytał zmartwiony Chanyeol

- Tak – odpowiedział młodszy i uśmiechnął się do niego uroczo. Chanyeol otoczył go ramieniem i wtulił w siebie. Gdy film się skończył Baekhyun zaczął drażliwy temat.

- Jak było u Jongina? – Chanyeol spiął się lekko na to pytanie.

- Spoko

- Spoko? Tylko tyle? No Channie powiedz coś więcej.. – Baekhyun nadął policzki i gdyby nie to, że Chanyeol myślał o tym co stało się na imprezie uznałby to za urocze.

- Powiedziałem już jak było. Nie rozumiesz?! – podniósł nieco głos czym wystraszył lekko wrażliwego chłopaka.

- J-ja przepraszam.. – powiedział cicho i spuścił głowę. Chanyeol westchnął cicho i zezłościł się na siebie za swoją reakcje.

- Baekki przepraszam, nie chciałem na ciebie krzyknąć..

- Nic się nie stało – chłopak uśmiechnął się delikatnie, ale widać było, że jest mu smutno.

- Widzę Baekhyun.. – westchnął i przytulił go mocno do siebie – Kocham Cię. Pamiętaj o tym.

- Wiem Channie. – odsunęli się od siebie gdy starszemu zaburczało w brzuchu. Zaśmiali się obaj i zeszli do kuchni zrobić kanapki i herbatę. Razem z prowiantem wrócili na górę. Baekhyun nie miał apetytu i tylko patrzył na swojego chłopaka popijając ciepły napój.

- A ty nie jesz? – spytał młodszego

- Nie jestem głodny – uśmiechnął się do niego słodko. Gdy starszy skończył odstawił naczynia do kuchni. Leżeli na łóżku dosyć długo, gdy nagle starszy się odezwał.

- Baekhyun muszę ci coś powiedzieć.. – zaczął cicho, nie patrząc na młodszego. Baekhyun popatrzył na niego lekko przestraszony. Bał się, że zaraz usłyszy coś o czym mówił mu Lay.

- C-co się stało?

- Zrobiłem coś złego Baekhyun...

- C-co to znaczy?

- Zdradziłem...

Teraz albo nigdyWaar verhalen tot leven komen. Ontdek het nu