22. Myślę, że...

847 101 15
                                    

Michael ułożył młodszego chłopca na łóżku, ich usta złączyły się gdy michael zawisł nad nim. Michael pozostawiał delikatne pocałunki na szczęce luka i schodził w dol aż do szyi, zassał jego blada skore. Luke jęknął, wplatał swoje palce we włosy Michaela, ciągnąć za nie. Ich ciała ocierały się o siebie.

- t-tatusiu, proszę. - Luke rozchylił usta, gdy zęby Michaela skubnęły jego wrażliwą skórę. Michael chwycił spódnice Luka podnosząc ją, aby spojrzeć na jego czarne, koronkowe majteczki.

- Cholera, kochanie, wyglądasz tak dobrze w koronce. - Michael sapnął wkładając palce pod materiał i ściągając je w dół. Twarz luka zrobiła się czerwona, nikt nigdy go tak nie dotykał - piękny - szepnął przejeżdżając wzrokiem po ciele Luka - czy musisz się przygotować?

Lukę pokręcił głową, nigdy tak naprawdę się nie przygotowywał, wiec dlaczego ma to robić teraz? Michael wzruszył ramionami pochylając się i sięgając do małej szafki nocnej przy łóżku, wyciągnął prezerwatywę i lubrykant.

Michael ściągnął swoje jeansy razem z bokserami. Oczy luka prawie wypadły mu z głowy, Michael był o wiele większy niż jego zabawka. Już za późno, aby poprosić o przygotowanie.

Niebieskowłosy chłopak rozerwał opakowanie zębami zakładając go na swojego kutasa.

- jesteś pewny, kochanie? - spojrzał na Luka, który w odpowiedzi pokiwał jedynie głowa.

Wycisnął nieco lubrykantu na swoje palce, następnie rozprowadził sprawnie po swojej długości. Złapał w dłoń nogę Luka i zgiął ją w kolanie.

Luke przygryzł wargę, gdy poczuł główkę Michaela przy swoim wejściu. Blondyn owinął swoje ręce wokół szyi michaela przyciągając go do siebie tak, aby jego twarz była schowana w szyi chłopaka. Michael powoli wszedł w Luka sprawiając, że chłopak westchnął, luke ponownie przygryzł obojczyk Michaela. Chłopak jęknął powstrzymując się przed tym, aby sprawić nie Lukowi bólu, Luke złapał biceps michaela w dłoń.

- p-proszę - szepnął całując Michaela po szyi.

Dziękując Panu, Michael zaczął poruszać biodrami, jego ruchy były powolne ale mocne. Oboje jęknęli na to uczucie. Paznokcie luka wbiły się w skore Michaela, gdy ten błagał go aby przyspieszył.

Michael nie tracił czasu, jego biodra zaczęły poruszać się szybciej. Paznokcie blondyna jeździły po całym ciele Michaela, kiedy jęczał głośno.

Michael stęknął wchodząc głębiej w Luka.

Blondyn jęknął głośno, główka penisa michaela uderzała mocno w jego prostatę. Puścił rękę michaela i złapał swojego penisa, zaczynajac po nim poruszać ręka, kciukiem pocierał główkę. 

- k-kurwa, tatusiu - odchylił głowę w tył, dając starszemu dostęp do swojej szyi. Michael pozostawiał niedbałe pocałunki na jego szyi, ssąc ja raz po raz, zostawiajac na jego szyi malinki.

Żołądek Luka skręcał się, gdy ściskał swojego penisa, jego jęki stały się głośniejsze.

- t-tatusiu, jestem już blisko - jęknął ściskając go raz jeszcze i doszedł na swój brzuch z krzykiem na ustach.

Dźwięk, który wydobył z siebie Luke sprawił, ze Michael doszedł, pchnął raz jeszcze mocno, wypełniając prezerwatywę.  Michael wyszedł z niego kilka sekund później ściągając prezerwatywę, zawiązując ja i wyrzucając do śmietnika. Michael położył się na łóżku obok swojego ulubionego blondyna, całując delikatnie jego czoło.

Luke położył swoją rękę na torsie Michaela, ich nogi splątały się, gdy oboje usiłowali złapać oddech. Luke pierwszy przemówił.

- m-myśle, że Cie kocham, Michael.

Żołądek Michaela ścisnął się mocno, uśmiechał się od ucha do ucha.

- Myślę, że ja ciebie też, kochanie.

Enjoy x

TUMBLR MODEL ➼ MUKE PLWhere stories live. Discover now