rozdział dziewiąty.

2.1K 201 44
                                    

cristiano ronaldo: to prawda, świetnie wygląda.

viviana mendes: cristiano, nie dobijaj mnie.

cristiano ronaldo: tylko prawdę mówię.

viviana mendes: bo zaraz pomyślę, że to co mówił koké jest prawdą.

cristiano ronaldo: dobra, nie. stop.

viviana mendes: no właśnie.

cristiano ronaldo: nie bądź zła, nie moja wina, że siedział obok.

viviana mendes: to nie możesz trzymać tego telefonu w kieszeni?!

cristiano ronaldo: niewygodnie.

viviana mendes: uh, no trudno. przecież to chyba nic takiego, że mój obiekt westchnień uważa mnie za idiotkę? i to jakąś psychiczną idiotkę?

cristiano ronaldo: to ile ty masz tych obiektów westchnień?

obiekt westchnieńOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz