rozdział drugi.

2.8K 220 25
                                    

viviana mendes: czemu mi nie odpisujesz, halo?

cristiano ronaldo: jadę do ramosa.

viviana mendes: a czemuż to?

cristiano ronaldo: laska go zdradziła.

cristiano ronaldo: a raczej zdradzała, bo trwa to już podobno od dłuższego czasu.

viviana mendes: czy ty chcesz powiedzieć...

cristiano ronaldo: że obiekt twoich westchnień jest wolny i do wzięcia? dokładnie to.

viviana mendes: ja się zastanawiam, jak można zostawić takiego super faceta.

cristiano ronaldo: no ja też.

viviana mendes: ja już nie wiem czego chcą niektóre laski; na przykład ta twoja ex, hahaha ;).

cristiano ronaldo: miałaś mi nie przypominać.

viviana mendes: oj no przepraszam.

viviana mendes: a tak w ogóle, to jak on się czuje?

cristiano ronaldo: znaczy no on chyba za bardzo jej nie kochał, był z nią przede wszystkim ze względu na dzieciaki.

viviana mendes: czyli wszystko u niego w porządku?

cristiano ronaldo: raczej tak, ale napiszę do ciebie jeszcze później.

viviana mendes: w takim razie czekam.

viviana mendes: pewnie nawet w takiej chwili wygląda idealnie :(.

obiekt westchnieńOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz