Nowe życie Eleny Gilbert (ZAWIESZONE)

Szepty o wschodzie księżyca.

Ostatkiem sił w wampirzym tempie wybiegłam z klubu. Nie wiem co to był za proszek ale miał silne działanie i kim do cholery była Sybil? Nie mogłam uwierzyć w to jak bezsilna byłam.

-Eleno! Wsiadaj do auta. Elijah pomóż jej szybko. -usłyszałam głos Klausa i przybiegającego Elijaha, a potem była tylko ciemność. 

Pare godzin później.

-Sybil ją zaatakowała? To było bardzo głupie i nierozsądne z jej strony. Ale jak Elenie udało się uciec?

-Pozbawiła tych wszystkich gości głów. I powiem, że głowy były odcięte równiutko,  jak od linijki.-obudziła mnie rozmowa Pierwotnych 

-Znacie Sybil? Kim ona jest?

-Posłuchaj Eleno nie chcemy cię denerwować ale Sybil jest syreną.

-Wyrasta jej ogon i pływa w morzu? Niedorzeczne. Kim ona jest? Chce odpowiedzi. Teraz.

-To prawda Eleno, Sybil jest najprawdziwszą syreną,a raczej była. Zacznijmy może od początku. Sybil przybyła do Mystic Falls i zniewoliła Damona i Enzo. Później Stefan chciał odzyskać Damona lecz wybór którego odzyska drużyna dobra zależał od Bonnie. Czarownica wybrała Enza. Damon został pod niewolą Sybil i wyłączył człowieczeństwo. Było jeszcze pare szczegółów ale przejdźmy do sedna. Teraz Sybil jest kimś podobnym do Silasa, tyle, że jest potężniejsza, a Damon wraz ze Stefanem są pod władzą jakby to określić starego szefa Sybil. Teraz Sybil chce przejąć twoją moc żeby być potężniejsza od swojego szefa i mieć cały świat w garści. Koniec opowiadania.-Freya powiedziała to tak szybko, a ja zatrzymałam się w połowie. W części gdy usłyszałam co zrobiła wiedźma Bennett.

-Mówisz mi, że ta suka wybrała Enza? Przecież oni się nienawidzą. Damon był jej przyjacielem. Jak ona mogła mu to zrobić? Gorzko tego pożałuje! A Stefan? Czemu on został czyimś przydupasem?

-Hmm Stefan Salvatore zgodził się na układ, ale nie znam więcej szczegółów.

-Okej, co robimy teraz?

- Ty idziesz spać Eleno. Elijah z chęcią cię przypilnuje. My idziemy poszukać w morzu syrenki. Dobranoc! 

-Exfiritus! -Freya wypowiedziała zaklęcie i wszyscy Pierwotni oprócz Elijah rozpłynęli się w powietrzu.

-Więc na co masz ochotę? Możemy się gdzieś przejechać jeśli obiecasz że nie uciekniesz. 

-Powiem ci na co mam ochotę: chcę pojechać do Mystic Falls i wyrwać serce Bonnie Bennett. Zemszczę się na każdej osobie która przyczyniła się do zniewolenia Stefana i Damona.Jeżeli mi na to nie pozwolisz to znam sposób żeby cię zatrzymać.

-Dobra, nie będę cię zatrzymywał. Wręcz przeciwnie-pojadę razem z tobą. Mam swoje powody dla których również tak jak ty chce powyrywać serca paru osobom z Mystic Falls, aczkolwiek mam jeden warunek.

-Coraz bardziej mnie zadziwiasz. Podoba mi się to. Jaki masz warunek?- Elijah tajemniczo uśmiechnął się do mnie i powiedział:

-Ja prowadzę. 

Wsiedliśmy do czarnego ferrari i wyjechaliśmy poza granice Nowego Orleanu. Pomimo fatalnej sytuacji byłam szczęśliwa. Nie wiedziałam z jakiego powodu ale w sercu czułam, że wkrótce uzyskam odpowiedź.