Rozdział siódmy

9.1K 455 378
                                    

Nie wiedziałem co odpowiedzieć. Po prostu zatkało mnie. Nie umiałem nawet przełknąć śliny. Propozycja była kusząca - och i to bardzo. Seksowny mężczyzna o imieniu Harry który proponuje ci to, abyś nazywał go tatusiem i uległ mu seksualnie. 

No bo ej.....Kto by się nie zgodził? 

No na pewno nie ja. 

Jednakże nie znam go za dobrze. Nie pamiętam nic, co się wydarzyło choćby trzy dni temu. Jak wygląda moja rodzina? Miałem dziewczynę bądź chłopaka? Miałem przyjaciół? Jest tyle pytań, na które mi nikt nie odpowie. Zostałem z tym wszystkim sam. Dosłownie. Jeszcze ten dziwny blondyn......

- Harry ja...- nie umiałem się wysłowić. Spojrzałem na niego. Uważnie mi się przypatrywał aż w końcu przegryzł tą cholerną wargę. Nawet nie wiecie jaką ja miałem ochotę go pocałować. Naprawdę. 

- Louis, rozumiem to. Pośpieszyłem się. Nie znasz mnie za dobrze, zresztą ja ciebie również...- przerwał, zapewne zastanawiając się co dopowiedzieć. - Możesz mnie uznać teraz za wariata, za to co ci powiedziałem. - skrzył twarz w dłonie i pociągnął nosem. 

- Nie Harry to nie tak! - od razu krzyknąłem bojąc się że zacznie prze zemnie płakać. Szybko podbiegłem do niego i przytuliłem się do niego, rozklejając się. - To wszystko mnie przerasta. Nie pamiętam zupełnie nic i źle się z tym czuję. - zacząłem płakać a Harry mnie pocieszał. To wszystko było takie trudne. 

********************

Odkąd mieszkam u Harry'ego minął już pełny miesiąc. Bardzo zaprzyjaźniłem się oraz lepiej go poznałem. Jednakże od tamtego dnia - już więcej nie wspominał o propozycji, jednakże ja ciągle miałem te sytuację przed oczami. Myślę sobie, co takiego by się stało, gdybym się zgodził. Może wtedy by było lepiej? Sam nie wiem. Ale wiem jedno - muszę się o to zapytać Harry'ego, gdy wróci z pracy.

Blondyna również więcej tutaj nie widziałem. Natomiast chyba ze trzy razy odwiedził nas Mulat, lecz niestety wtedy Harry kazał mi iść do swojej sypialni. 

Natomiast jeśli  chodzi o Harry'ego.....Zmienił się. Troszczy się o mnie, martwi się oraz często chce się do mnie przytulać. Przez to moje uczucia co do niego się zmieniły. Mogę otwarcie przyznać, że jestem nim zauroczony, nie tylko urodą lecz też charakterem. 

*************************

Dawno nie było rozdziału. 

I dziękuję bardzo za ponad 6K wyświetleń ♥ 

Mam nadzieję że do końca tygodnia dobijecie 7K :)) 

Dobranoc! :P

Uległy // larry ✓Место, где живут истории. Откройте их для себя