LOUIS POV
Usiadł na mnie okrakiem, a ja zacząłem się wiercić. Spojrzałem na chwilę w jego oczy i z tego co mi się zdaje, pociemniały, co było dla mnie przerażające, bo jak z pięknego zielonego, można zmienić kolor na czarny?
- T-twoje o-oczy - wyjąkałem, a ten uśmiechnął się.
- A teraz kochanie, rozepnę cię, a ty jak grzeczny chłopiec nie uciekniesz, czy to jasne? - zaczął słodko, zakończył mrocznie. Kiwnąłem szybko głową, a ten mnie odwiązał, wstał ze mnie i ja również wstałem, pocierając bolące mnie nadgarstki, z których po chwili zaczęła cieknąć krew.
- Chodź, opatrzę ci to - powiedział, a jego oczy zmieniły swój kolor na zielony. Przytaknąłem cicho, bojąc się go.
No bo ej? Czy komukolwiek zmienia się kolor oczu, z pięknego zielonego na całe czarne!? NO CHYBA NIE!
On musi być jakimś psychopatą, porwał mnie a teraz mnie zgwałci i zabiję jak Jeff The Killer swoje ofiary (bez tego gwałcenia).
Trzymał moją dłoń mocno, idąc po schodach w górę, ciągnąc mnie za sobą.
Po chwili otworzył drzwi i zobaczyłem bardzo ładne....schody.
Jejuśku, jak w Harrym Poterze, drzwi pod schodami.
Zamknął drzwi z powrotem i ciągnąc mnie za rękę przeszliśmy przez duży, piękny salon a po chwili już siedziałem na muszli klozetowej, gdy ten szukał apteczki.
- Mam! - krzyknął zadowolony wyciągając apteczkę z szafeczki. Popatrzyłam przez okno, widząc że jesteśmy dość wysoko, przestraszyłem się. No to nici z ucieczki.......
YOU ARE READING
Uległy // larry ✓
FanfictionHarry szuka idealnego kandydata na swojego uległego. Co się stanie, jeśli trafi na Louisa? @fleply Start: 29.08.2016r. Koniec: 07.01.2017r. Okładka wykonana przez @gayboyharry