Nadszedł ten dzień, kiedy Luke i Michael mieli wreszcie wrócić do swojego mieszkania. Młodszy blondyn wziął starszego za rękę i przeprowadził przez próg drzwi. Widział jak Michaelowi podobał się apartament, w końcu razem go wybierali. Jego uwagę najbardziej przykuła mała kuleczka futra, która biegała po salonie.
-Ten kociak nazywa się Pika - wyjaśnił Luke.
Mikey wziął Pikę na ręce i zaczął ją głaskać. Luke wzruszył się na ten widok, bo to był dokładnie sposób, w jaki robił to 'stary Michael'.
-Chodźmy. Pokaże Ci twój pokój - mruknął młodszy prowadząc go do sypialni, która niegdyś była ich wspólną.
-A ty..?
-Prześpię się w salonie - wzruszył ramionami.
I tak właśnie zasnęli tamtej nocy. Osobno. Płacząc w poduszkę i tęskniąc. Lecz żaden z nich nie wiedział, że drugi odczuwa dokładnie to samo.
tak myślę, że już raczej zaczniemy to zacne opowiadanie na dobre xd (nie to że nie zaczęte bo już 7 rozdział cri)
do następnego meow
YOU ARE READING
Would I Lie To You »Muke« ✔
Fanfictionmgc x lrh ⚣ 》mpreg, amnesia《 "Look into my eyes, can't you see they're open wide?" Luke oraz Michael, który ucierpiał w wyniku wypadku, starają się odnowić ich związek oraz dowiedzieć się, co do zaoferowania ma ich przeszłość oraz z jakimi problemam...