13. Nowa nauczycielka

1.3K 98 40
                                    

~Draco~

     -Mamo?

Spojrzałem zdziwiony na kobietę, która do mnie przemówiła, a następnie wpadłem w jej ramiona pozwalając sobie na łzy.

-Tak, Draco... Spokojnie jestem tu.

-Mamo, ja ją zabiłem... Zabiłem...

-Hermione?

-Nie! Co ty wygadujesz, co mnie obchodzi ta brudna szlama!

-To kogo synku?

Ale kiedy wypowiedziałem słowo szlama mogę przyrzec na wszystko, że zobaczyłem w jej oczach rozczarowanie. Ale dlaczego? Skoro ona jej nie znała... Chyba nie.

-Ciotkę...

-Bella nie żyje?

-Nie, zabiłem ją jednym z twoich talerzy.

-Och... W końcu się na coś przydały.

Spojrzałem na nią zszokowany ale po chwili znowu się do niej przytuliłem.

-Spokojnie, Draco...

-Przepraszam.

-A teraz powiedz mi co cie trapi. Jakie zadanie dał ci Czarny Pan.

-Nie mogę ci powiedzieć...

Spojrzałem na nią z przeprosinami w oczach i przy okazji przyjrzałem się jej całej. Była ubrana w śliczną sukienkę, włosy rozpuściła na co mój ojciec jej nie pozwalał oraz pomalowała się dość mocno co także przy moim ojcu było zakazane.

-Zmieniłaś się...

-Nie powiesz mi, prawda Draco?

-Nie, nie powiem.

~Hermiona~

     -Jutro jedziemy do Hogwartu!

Angel już od paru dni biegała podekscytowana po domu i co chwila pytała mnie o Hogwart.

-Tak... Jutro jedziecie.

Widziałam jak matka źle to znosiła... Źle znosiła, że jej dzieci nie bedą z nią mieszkać, aż do czasu kiedy jakaś sowa wyładowała w naszym oknie.

-To na pewno od twojego tajemniczego wielbiciela...

-Albo Minerwa przysłała ci szampon. Słyszałam, że już pare razy ci to obiecywała i w końcu nadszedł ten dzień.

Zauważyłam, że dość często kłócą się oni o jakiegoś wielbiciela mamy oraz taty przetłuszczone włosy. O co w tym wszystkim chodziło?

-Ja nie potrzebuje szamponu... One tak wyglądają ponieważ są kruczoczarne.

-Jasne... tylko co je dotknę musze umyć dłonie...

-Ty już lepiej się zajmij tą sową.

To mówiąc podszedł do okna i je otworzył aby ptak mógł wlecieć do pomieszczenia.

     -Nie wierzę...

Powiedziała matka, kiedy przeczytała list.

-Zostajesz zamknięta w Azkabanie? Nie martw się, nie będę płakał...

-Zostałam nauczycielką obrony przed Czarną Magią.

-Co?

Spytałam z niedowierzaniem.

-Nie wierzę... Nie dość, że musze cie znosić w domu to teraz jeszcze w pracy.

                          ~~~~

Spodziewaliście się Narcyzy? Albo, że Esme będzie uczyła w Hogwarcie?

Jak pierwszy dzień rodziny Snape w Hogwarcie? Dowiemy się tego w następnym rozdziale.

Piszcie komentarze!

~Black~

Pobawimy się w miłość? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz