32

3.9K 175 1
                                    

Siedziałam na kanapie razem ze Śnieżkiem i oglądałam film. Mały cały czas bawił się jakąś zabawką, którą znalazł pod moim łóżkiem. Jest taki słodki i myślę, że już się przyzwyczaił do mojego domu, a właściwe to też jego domu. Po chwili ktoś zadzwonił do drzwi. Szczeniak od razu zaczął szczekać, a ja poszłam otworzyć drzwi. W progu stała Emily z Aronem. Od razu się ucieszyłam na ich widok, bo już dawno ich nie widziałam.
- Cześć. - powiedziałam i przytuliłam parę.
- Cześć mała co tam u Ciebie? - zapytał Aron.
- Wszystko dobrze. - powiedziałam.
Po chwili do salonu wbiegł psiak.
- A to jest Śnieżek.
- Ale słodki. - pisnęła Emily i wzięła psa na ręce.
- Jak tam z Chrisem? - zapytał Aron.
- A ty skąd wiesz, że jestem z nim? - zapytałam zdziwiona i jednocześnie rozbawiona.
- Jak mogę nie wiedzieć, że mój kupel ma laske i to jaką. - powiedział i się wyszczerzył.
- Przestań, bo twoja przyszła żona będzie zazdrosna.
- A właśnie. Skoro już o tym mówimy, chcemy Cię zaprosić na nasz ślub. - powiedziała dziewczyna.
- Na pewno będę. - powiedziałam bardzo szczęśliwa.
- I jeszcze jedno. Chce żebyś była moją druchną. - powiedziała z wielkim uśmiechem na twarzy.
- Naprawdę? - zapytałam.
- No tak. - powiedziała rozbawiona.
- No jasne, że zostanę twoja druchną.
Dziewczyna od razu się uśmiechnęła.
W tym samym momencie przypomniałam sobie o tym, że chciałam ich o coś zapytać.
- A tak w ogóle skąd taka pochopna decyzja o ślubie?
- Kochamy się więc po co czekać. - powiedziała Emily.
Ale było słychać, że czegoś nie chciała mi powiedzieć. Dobra to może inaczej. Nie chcecie się wygadać to ja was do tego zmusze.
- To może wypijemy szampana z tej okazji? - Nie czekając dłużej od razu poszłam po butelkę. Otworzyłam ją i nalałam do 3 szklanek.
- Proszę. - podałam dla pary.
Aron zrobił łyka, a Emily postawiła szklanke na stolik.
- Co się dzieje? Dlaczego nie pijesz? - zapytałam.
Byłam już pewna, że dziewczyna jest w ciąży. Jednak nie to mnie dziwiło. Dlaczego nie powiedziała mi tego? Przecież jesteśmy przyjaciółkami i zawsze sobie wszystko mówimy.
- Nie chce, jakoś boli mnie głowa i alkohol tylko bardziej mi zaszkodzi.
Ta jasne. Ja jeszcze to z Ciebie wydusze nie wiem jak, ale się dowiem.
- No dobrze, ale to nie jest do ciebie podobne. - powiedziałam i popatrzyłam się na Arona.
Chłopak tylko wzruszył ramionami. Czyżby on też tego nie wiedział? To jest bardzo możliwe. Od razu zrobiło mi się żal dziewczyny. Chciałam jak najszybciej porozmawiać z nią w cztery oczy.
- Ja muszę już niestety jechać, bo umówiłem się z Chrisem, ale Wy sobie nie przeszkadzajcie. Pa kochanie. - powiedział, pożegnał sie z nami i wyszedł.
W końcu miałam okazję na porozmawianie z Emily.
- To co tam u Ciebie i Chris? - zapytała.
- Dobrze, jak na razie wszystko dobrze się układa. - powiedziałam szczęśliwa.
Przez chwilę panowała cisza, ale dziewczyna ją przerwała.
- Nie wytrzymam muszę Ci coś powiedzieć. - powiedziała smutna.
- Chyba wiem o co chodzi. - powiedziałam i przytuliłam dziewczyne.
- Nie wiem jak to się stało. Przecież się zabespieczaliśmy. - powiedziała cicho szlochając.
- Spokojnie. Wszystko będzie dobrze. Rozumiem, że Aron nic nie wie?
- Jeszcze mu nie powiedziałam.
- No to będziesz musiała. Tego nie da się zataić. Niedługo trochę Ci się przytyje i raczej tego nie schowasz. - powiedziałam.
- Wiem, ale nie tego się najbardziej boję. Najbardziej się boję jego reakcji.
- Nie słyszałaś jak mówił, że Cię kocha. Na pewno się ucieszy. - powiedziałam trochę niepewnie.
Aron to chłopak, który niczym się nie martwi. Taki który nie szuka kłopotów i naprawdę ostatnio się zmienił i to na pewno zasługa Emily, ale sama nie wiedziałam jak zareaguje. Przecież to jest odpowiedzialność, a akurat to słowo wcale nie pasuje do Arona.
- Nie przejmuj się tym. - powiedziałam.
- Dobrze, ja już pójdę. Nie wiem czy dam rady mu to powiedzieć, ale jak by co to zadzwonię.
- Ok. Powodzenia. - powiedziałam, a dziewczyna wyszła.

-----------------------------------------------------------
Emily jest w ciąży tak jak podejrzewała Isa. Jak myślicie jaka będzie reakcja Arona?
Do następnego 😄✋

Spotkanie po latach |Chris Collins| ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz