05

7.1K 253 2
                                    

Po dopiero godzinie mój pokój był pusty. Aron i Emily wyszli z mojego domu trzymając się za ręce i cali w skowronkach. Myślałam, że zwymiotuje. Z jednej strony im kibicowałam, ale z drugiej trochę zazdrościłam. Mniejsza z tym nie będę się martwić takimi błachostkami najwyżej zostane starą panną. Ta najwyżej. Siedziałam chwilę w moim pokoju do czasu. Znowu ktoś chciał mi zmarnować dzień i moją prywatność, która znowu gdzieś spierdoliła. Tym razem mój telefon zaczoł dzwonić.
- Halo? - warknęłam do słuchawki.
Jednak nikt się nie odezwał.
- No halo. - znowu nikt nie odpowiedział.
- Po co kurwa dzwonisz skoro nawet się nie odezwiesz. - warknęłam już kolejny raz i się rozłączyłam.
Włączyłam sobie jakąś piosenkę i zaczęłam przeglądać jakiś portal społecznościowy. Po chwili mój telefon znowu się odezwał. Szybko go odebrałam.
- Halo. - tym razem powiedziałam spokojniej.
- Wolę jak jesteś milsza, a nie taka wulgarna jak wcześniej.
- Nie obchodzi mnie co wolisz. Tak wogle kim jesteś?
- Nie poznajesz mojego głosu?
- No nie za bardzo.
- Szkoda.
- Jak dla kogo. - powiedziałam i sie rozłączyłam.
Naprawdę mało mnie obchodziło kto do mnie dzwoni. Może być to żart albo jakiś szczeniacki wybryk i tyle. W tym samym momencie przypomniałam sobie swoje dzieciństwo. Po części było udane. Dzięki Emily i Aronowi, ale tak samo było zjebane przez typa, którego imienia nie mam zamiaru wymawiać. Były wakacje, a ja leżę w swoim pokoju i mam na wszystko wylane. Norma. Wstałam z łóżka i poszłam na dół. Tam siedziała moja mama i rozmawiała z kimś przez telefon. Gdy tylko mnie zobaczyła od razu się rozłączyła.
- Kochanie chodź tu na chwilę.
- Tak mamo? - zapytałam.
- Moja koleżanka się wprowadza z dziećmi niedaleko koło nas. Czy mogłabyś ich odprowadzić po mieście? Ja niestety nie mogę, bo mam pracę. - zapytała.
- Ok, tylko zależy kiedy. - powiedziałam.
- Za 2 dni w poniedziałek.
- Ok. Wiesz że jutro jest bal? - zapytałam.
- Tak wiem. I jak masz już sukienkę?
- Mam dziś kupiłam.
- To dobrze. Napewno będziesz pięknie wyglądać.
- Dziękuję mamo. - powiedziałam i mocno ją przytuliłam.
- Idę się przejść. - powiedziałam.
- Ok, ale wróć przed 23.
- Dobrze mamo. - powiedziałam i wyszłam z domu.
Maszerowałam po kafelkach chodnika. Było dość zimno, a ja nie wzięłam bluzy. Przecież ja zawsze lepiej wiem. No trudno będę musiała przeżyć. Weszłam do parku i usiadłam na ławce. Robiło się coraz ciemniej, ale mi to nie przeszkadzało. Po chwili usłyszałam szelest. Zignorowała go i nadal siedziałam i oglądałam gwiazdy. Po chwili ten szelest zaczoł być coraz głośniejszy. Popatrzyłam na krzaki z których dobiegał ten dźwięk i zobaczyłam małego szczeniaczka. Zawsze miałam do nich słabość więc od razu do niego pobiegłam. Wzięłam go na ręce i zaczełam głaskać. Był śliczny. Jego sierść była cała czarna jedynie przy lewym oku miał białą plamkę. Po chwili zobaczyłam że ma na szyi obroże. Od razu się jej przypatrzyłam. Z napisu na obroży mogłam się dowiedzieć, że to suczka i ma na imię Malinka. Rozejrzałam sie po parku i zaczęłam szukać jej właściciela. Niestety nikogo nie było.
- I co chyba zamieszkasz ze mną do puki nie znajdzie się twój właściciel.
Zaczęłam się kierować w stronę domu. Ostatni raz odwróciłam się w stronę parku żeby zobaczyć czy ktoś w nim jest. Niestety znowu nikogo nie było. Gdy miałam już iść zobaczyłam przed sobą małą dziewczynkę. Gdy tylko zobaczyła pieska od razu się rozpromieniła.
- Malinka, Malinka. - krzyknęła.
- Dziękuję, że Pani ją znalazła. - powiedziała.
- Proszę bardzo. - powiedziałam i oddałam szczeniaka.
- Do widzenia. - powiedziała i zniknęła za rogiem.
Powoli wróciłam do domu. Weszłam po cichu do swojego pokoju, bo moja mama napewno już spała. Przez Malinkę trochę się spóźniłam, ale na szczęście moja rodzicelka nic nie zauważyła. Od razu opadłam na łóżko i zasnęłam.

-----------------------------------------------------------
Mam nadzieję ze się spodoba
Życzę miłego czytania
Zostawcie tam jakąś gwiazdkę xd będzie mi miło 😉

Spotkanie po latach |Chris Collins| ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz