Epilog

154 11 0
                                    

Walka jest czymś, co nie łatwo wygrać, a zwłaszcza, jeżeli walczy się o samego siebie; o to, co ma się najcenniejsze, coś czego nie ma nikt inny. Walcząc, dajemy innym do zrozumienia, że nie zamierzamy się poddać, nawet gdy jesteśmy na przegranej pozycji. Każdego dnia trzeba wstać z twarzą i iść dalej. To, co było poprzedniego dnia już się nie liczy, odleciało w zapomniane. I nic nie da się na to poradzić. Można przypominać, starać się odzyskać poprzedni dzień, choćby po to, żeby pokazać innym, jak się czujemy. Chcemy zwierzać się ludziom, ufać im, a oni i tak póżniej wykorzystają to przeciwko nam; nie wszyscy, ale większość na pewno. O tych, którzy są wierni, trzeba pamiętać, bo gdy wszyscy inni się odwrócą, ci pamiętliwi zawsze pomogą. Wyciągną rękę, by pomóc ci wstać. Będą, ale kiedyś odejdą. Każdy odchodzi, niezależnie od tego, czy tego chce czy też nie. Wyjedzie, zapomni, albo najprościej w świecie umrze, zostawiając tę bliską osobę, która chciała być na zawsze.
Ludzie to proste istoty. Żyją, udają szczęśliwych i wyjątkowych, zupełnie nie znając swoich prawdziwych wartości. Ale są doceniani i brani za wzór do naśladowania, bo przecież tak cieszą się z życia i są beztroscy, natomiast ci, którzy zetknęli się z dnem, znają siebie jak nikt inny. Wyznają swoje zasady i nie pozwalają nikomu stanąć sobie na drodze. Ten gatunek, to potępieni. Od nich należy się trzymać z daleka i unikać jakichkolwiek kontaktów, kiedy to właśnie oni są tymi prawdziwymi. Po prostu inaczej patrzą na świat i robią różne dziwne rzeczy, niekoniecznie z sensem. Unikają uczuć; nie znają ich. Są najzwyczajniej w świecie inni. Inni po to, żeby być i trzymać w ryzach ludzkość, by całkowicie nie stanęła do góry nogami.

Ciąg dalszy nastąpi...

Beauty And The MuddleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz