Piszczek / Neuer part II

1.8K 69 17
                                    

-Nie, nie, nie i jeszcze Raz nie!- krzyczałem sam do siebie, kiedy zrozumiałem co tu się przed chwilą stało. Jak to się mogło stać?! Jak ja wielki Manuel Neuer mogłem ssać Polakowi?

Chodziłem po ich szatni i zastanawiałem się co ja tu jeszcze robię. Poszedłem do szatni zwyciężców w celu umycia się i przebrania.
Nie mogłem tak zostawić sprawy z Piszczkiem na boku. Musiał poczuć co to znaczy wyruchany na uczucia. Znaczy on tylko poczuje mojego penisa trafiającego w jego prostatę. Musiałem coś wymyślić. Wybrałem jeden numer który, mi pomoże.

-Reus? Musisz mi pomóc.

-Taaa? Wielkie Ego Neuer potrzebuje pomocy? -Zakpił ze mnie.

-Dasz mi namiary na Piszczka?

-A może jakieś magiczne słówko?

-Proszę.-powiedziałem cicho ale tak żeby słyszał.

-Zaraz wyślę Ci SMS-a.

Rozłączyłem się i czekałem na wiadomość, którą po niedługim czasie dostałem. Wróciłem do domu żeby na spokojnie obmyśleć plan.

**
Siedziałem w domu bawiąc się z moją córeczką. Zdziwiło mnie, że dostałem SMS-a od nieznanego numeru. 

Możesz wpaść do mnie? Mam sprawę. Neuer..

Boże. Uwielbiam te jego oczy, umiesnioną klatkę i w ogóle. Jest motzno przystojny.  Na widok jego nazwiska serce zabiło mi szybciej. Odpisałem od razu, że niedługo będę.  Wiedziałem dobrze gdzie mieszka. Nie raz przywoziłem do niego Lewego.

Stałem przed drzwiami i zastanawiałem się czy zapukac albo zadzwonić. W efekcie końcowym wybrałem pierwszą opcję. Niedługo potem drzwi się otworzyły i zobaczyłem bramkarza.

-Cześć Łukasz. Wejdź.

Wszedłem do środka i czekałem po co Neuer, przepraszam, Manu mnie ściągnął do siebie. Chciałem się na niego rzucić i zacząć całować. Pokochałem go kiedy Robert mi go przedstawił ale on myśli, że jestem hetero. Przecież ja jestem biseksualny. Ludzie!! Czy on tego nie widzi? Nie widzi tego jak na niego patrze?? Wtedy w szatni chciałem tylko, żeby poczuł się jak dziwka. Za mecz. Jego ego mnie wkurwia. Usiedliśmy w salonie i nic nie mówiliśmy tylko patrzeliśmy sobie w oczy . 

-Chcesz coś do picia? 

-Wodę poproszę. 

Wyszedł a ja zobaczyłem, że na jednej z szafek stoi moje zdjęcie. Podszedłem do niej i wziąłem ramkę w dłoń. Nie rozumiem. Zdjęcia Lewego. Spoczi, czaje. Ale moje? 

-Czemu masz moje zdjęcie?- spytałem kiedy wszedł ponownie do salonu.

-Chcesz znać prawdę? 

-Nie, proszę okłam mnie.-powiedziałem ironicznie. 

-Kocham Cię.-powiedział i podszedł bliżej mnie. -Zakochałem się w tobie kiedy pierwszy raz cię zobaczyłem. 

Nic nie powiedziałem tylko zacząłem go całować. Chyba przed moim przyjściem jadł nutellę, bo jego usta smakują tym właśnie kremem. Skierowaliśmy się do sypialni po drodze gubiąc ubrania. Pchnął mnie na łóżko. Językiem wyznaczał ścieżki na moim brzuchu. Wszedł we mnie całą swoją męskością. Poruszaliśmy się w spólnym tempie z każdą sekundą coraz szybciej. Jęknąłem kiedy trafił w prostatę. Jednak podobało mi się to. Kuba nie dorównuje Manu w niczym. Chociaż to Błaszczykowskiego kocham całym serduchem. Jest dla mnie najważniejszy zaraz po Sarze. Ewy już dawno nie kocham. Nim się zorientowałem, Niemiec doszedł we mnie. Było cudownie. 

-Ja ciebie też Manu.

-Co ty mnie też? 

-Ja ciebie też kocham. 

Lewandowski i Błaszczykowski będą musieli zaakceptować naszą miłość. 

Chodźmy do łóżka.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz