Prolog

31 8 0
                                    

 Kiedy się obudziłam zobaczyłam kawałek malutkiego, ciemnego pokoju, przynajmniej wydawało mi się, że to był pokój. Tylko kawałek, bo nie byłam w stanie się ruszyć. Sama nie wiedziałam, czy byłam sparaliżowana strachem, czy może ktoś mnie przytrzymywał w tej niewygonej pozycji. Czułam za to, że w pomieszczeniu jest bardzo wilgotno, zimno i klaustrofobicznie. Było tam też bardzo mało powietrza. "Kto mi to zrobił?" - pomyślałam. Miałam pustkę w głowie od momentu, w którym zaczęłam oddalać się od domu. 

JulietteWhere stories live. Discover now