Luke
- Halo?
- Hej Luke , możemy się spotkać?
- Kto mówi?
- Olivia , twoja siostra..
- Ja nie mam siostry od pięciu lat.
- Luke proszę spotkajmy się, o której masz czas dzisiaj?
- Dobrze czas , mam nawet teraz . Im szybciej tym lepiej.
- Dobrze to może w Calm Caffè za chwilę?
- Okey
Olivia to moja starsza siostra. Jest starsza o dwa lata. Kiedyś pokłóciliśmy się, bo ja byłem w gangu jak jeszcze chodziłem do liceum. Potem brałem udział w nielegalnych wyścigach . W końcu doszło do poważnej kłótni pomiędzy nami , nawzajem się wyzywaliśmy, aż w końcu ona powiedziała kulka słów za dużo i się wyprowadziłem. Z rodzicami utrzymywałem kontakt , ale z nią nie. Dopiero teraz postanowiła się spotkać. Wszedłem do kawiarni i od razu zauważyłem Olivię. Odwróciła się w moją stronę. Nic się nie zmieniła, no może trochę zrobiła się ładniejsza i poważniejsza na twarzy. Dalej miała kolczyka w nosie, którego razem sobie zrobiliśmy, ja w wardze, a ona w nosie. Podeszłem stolika i usiadłem obok niej.
- Cześć braciszku.
- Czego chcesz?
- Luke , ja ...przepraszam..za wszystko.
- Trochę za późno.
- Proszę cię, spróbujmy odnowić kontakt , jesteśmy rodzeństwem.
- Szkoda, że nie pamiętałaś o tym jak miałem czternaście lat!
- Luke uspokój się.
- Wyzywałaś mnie od najgorszych, a potem powiedziałaś, że nie masz brata i nigdy nie chciałaś mieć go , a na pewno nie mnie jako brata.
- Luke ja naprawdę tego żałuję..
W tej chwili uratował mnie telefon. Spojrzałem na wyświetlacz, a na nim pojawiło mi się zdjęcie Selenki.
- Przepraszam, muszę odebrać.
- Dobrze , odbierz.
Rozmowa
-Hej skarbie.
- Hej kochanie ,co chciałbyś dzisiaj na obiad?
- Chciałbym tą twoją pyszną zapiekanke makaronową.
- Dobrze to ją zrobię.
- Jak się dzisiaj czujecie?
- Bardzo dobrze , a ty?
- Też.
- To dobrze to miłej pracy.
- Pa Selenka.
- Pa.
Koniec rozmowy
- Dziewczyna?
- Tak chociaż za niedługo chciałbym, żeby była narzeczona.
- Masz jej zdjęcie?
- Nawet nie jedno
- A mogę zobaczyć.
Wszedłem w galerie zdjęć na telefonie i wybrałem jedno z jej zdjęć jakie miałem.
- Wow , śliczna, Selena tak?
- Tak
- Jak się poznaliście?
- Jeśli myślisz, że teraz tak po prostu ci wybacze to się mylisz.
- Luke ja po prostu chcę naprawić to co zniszczyłam, proszę pozwól mi.
- Daj mi czas.
- Dam ci go ile chcesz braciszku. To opowiesz mi o niej?
- Poznaliśmy się kiedy przyjechała do swojego brata , Ashtona.
- To Ashton jest jej bratem?
- Tak. Potem mieliśmy problemy , ale w końcu zaczęliśmy ze sobą chodzić. Jakiś czas później kłóciliśmy się, Selena wylądowała w szpitalu. Działo się dużo złych rzeczy , ale teraz jest już bardzo dobrze.
- Wspominałeś, że chcesz, żeby była twoją narzeczoną.
- Tak , po tym wszystkim co przeszliśmy ja naprawdę bardzo ją kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niej i naszego dziecka.
- Masz dziecko?
- Jest w piątym tygodniu ciąży.
- Jesteś szczęśliwy?
- Bardzo.
- Gdzieś już widziałam Selene.
- Ona jest modelką, Selena razem z dziewczyną Ashtona często są na okładkach gazet.
- A no tak , ta twoja dziewczyna jest naprawdę prześliczna.
- Wiem , a co u ciebie?
- Nie tak pięknie jak u ciebie , z rodzicami nie widziałam się ponad dwa lata . Pracowałam w Londynie w salonie sukien ślubnych, a rok temu przeprowadziłam się do Sydney i tutaj otworzyłam swój salon sukien ślubnych.
- Od zawsze interesowały cię białe suknie i sukienki.
- Pamiętasz?
- To , że zerwaliśmy kontakt , nie oznacza, że wszystko zapomniałem.
- To racja.
- A jakiś chłopak, co z Zaynem?
- Oświadczył mi się. .
- To super nie?
- Pół roku później zerwał zaręczyny, powiedział, że ma kochankę i chcę z nią być. Pozwoliłam mu odejść, bo myślałam, że wróci, ale nie wrócił. Od tego czasu nie mam nikogo . Nie spotkałam nikogo takiego fajnego.
- Przykro mi .
- A mi nie , przynajmniej wiem , że bez niego też daję sobie radę.
- To świetnie.
- Jak zamierzasz oświadczyć się Selenie?
- Jeszcze nie wiem , chciałem ją zabrać nad morze na klify kiedy będzie zachód słońca.
- To będzie piękne, zdecydowanie musisz tak zrobić.
- Tak uważasz? Nie wiem co się dziewczyną podoba.
- To jest bardzo romantyczne, oświadczyny przy zachodzie słońca...piękne. Masz już pierścionek?
- Nie chciałem go dopiero dzisiaj kupić, albo przynajmniej obejrzeć.
- Mogę ci pomóc?
- No dobrze..możesz.
- Luke , ja naprawdę żałuję tej kłótni wtedy. Uwierz mi gdybym tylko mogła cofnąć czas to nigdy bym nie powiedziała tego co powiedziałam kilka lat temu.
- Okey , chodź pomożesz mi w wybraniu pierścionka zaręczynowego.
Narazie nie chciałem przypominać sobie wszystkiego co działo się kiedyś . Teraz jest ważniejsze niż kiedyś. Muszę skupić się na zaręczynach i na moim i Selenki dziecku. Razem z moją siostrą pojechaliśmy do jubilera. Kiedy tylko dojechaliśmy na miejsce zaczęła się masakra.Hejka misie, przepraszam, że tak długo czekaliście, ale miałam brak weny. Mam nadzieje, że wam się spodoba. Dobranoc i miłego dnia kochani :*
YOU ARE READING
Przyjaciel mojego brata 2
FanfictionDruga część opowiadania "Przyjaciel mojego brata" . Czy wszystko będzie tak idealne , jak wydaję się Luke'owi i Selenie? Czy w ich związku nie pojawi się żadna nowa przeszkoda? Dowiecie się tego czytając "Przyjaciel mojego brata 2" . Zapraszam :-)