Twenty-One

3K 169 8
                                    

Luke

- Halo?
- Hej Luke , możemy się spotkać?
- Kto mówi?
- Olivia , twoja siostra..
- Ja nie mam siostry od pięciu lat.
- Luke proszę spotkajmy się, o której masz czas dzisiaj?
- Dobrze czas , mam nawet teraz . Im szybciej tym lepiej.
- Dobrze to może w Calm Caffè za chwilę?
- Okey
Olivia to moja starsza siostra. Jest starsza o dwa lata. Kiedyś pokłóciliśmy się, bo ja byłem w gangu jak jeszcze chodziłem do liceum. Potem brałem udział w nielegalnych wyścigach . W końcu doszło do poważnej kłótni pomiędzy nami , nawzajem się wyzywaliśmy, aż w końcu ona powiedziała kulka słów za dużo i się wyprowadziłem. Z rodzicami utrzymywałem kontakt , ale z nią nie. Dopiero teraz postanowiła się spotkać. Wszedłem do kawiarni i od razu zauważyłem Olivię. Odwróciła się w moją stronę. Nic się nie zmieniła, no może trochę zrobiła się ładniejsza i poważniejsza na twarzy. Dalej miała kolczyka w nosie, którego razem sobie zrobiliśmy, ja w wardze, a ona w nosie. Podeszłem stolika i usiadłem obok niej.
- Cześć braciszku.
- Czego chcesz?
- Luke , ja ...przepraszam..za wszystko.
- Trochę za późno.
- Proszę cię, spróbujmy odnowić kontakt , jesteśmy rodzeństwem.
- Szkoda, że nie pamiętałaś o tym jak miałem czternaście lat!
- Luke uspokój się.
- Wyzywałaś mnie od najgorszych, a potem powiedziałaś, że nie masz brata i nigdy nie chciałaś mieć go , a na pewno nie mnie jako brata.
- Luke ja naprawdę tego żałuję..
W tej chwili uratował mnie telefon. Spojrzałem na wyświetlacz, a na nim pojawiło mi się zdjęcie Selenki.

 Spojrzałem na wyświetlacz, a na nim pojawiło  mi się zdjęcie Selenki

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


- Przepraszam, muszę odebrać.
- Dobrze , odbierz.
Rozmowa
-Hej skarbie.
- Hej kochanie ,co chciałbyś dzisiaj na obiad?
- Chciałbym tą twoją pyszną zapiekanke makaronową.
- Dobrze to ją zrobię.
- Jak się dzisiaj czujecie?
- Bardzo dobrze , a ty?
- Też.
- To dobrze to miłej pracy.
- Pa Selenka.
- Pa.
Koniec rozmowy
- Dziewczyna?
- Tak chociaż za niedługo chciałbym, żeby była narzeczona.
- Masz jej zdjęcie?
- Nawet nie jedno
- A mogę zobaczyć.
Wszedłem w galerie zdjęć na telefonie i wybrałem jedno z jej zdjęć jakie miałem.

- Wow , śliczna, Selena tak?- Tak- Jak się poznaliście?- Jeśli myślisz, że teraz tak po prostu ci wybacze to się mylisz

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


- Wow , śliczna, Selena tak?
- Tak
- Jak się poznaliście?
- Jeśli myślisz, że teraz tak po prostu ci wybacze to się mylisz.
- Luke ja po prostu chcę naprawić to co zniszczyłam, proszę pozwól mi.
- Daj mi czas.
- Dam ci go ile chcesz braciszku. To opowiesz mi o niej?
- Poznaliśmy się kiedy przyjechała do swojego brata , Ashtona.
- To Ashton jest jej bratem?
- Tak. Potem mieliśmy problemy , ale w końcu zaczęliśmy ze sobą chodzić. Jakiś czas później kłóciliśmy się, Selena wylądowała w szpitalu. Działo się dużo złych rzeczy , ale teraz jest już bardzo dobrze.
- Wspominałeś, że chcesz, żeby była twoją narzeczoną.
- Tak , po tym wszystkim co przeszliśmy ja naprawdę bardzo ją kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niej i naszego dziecka.
- Masz dziecko?
- Jest w piątym tygodniu ciąży.
- Jesteś szczęśliwy?
- Bardzo.
- Gdzieś już widziałam Selene.
- Ona jest modelką, Selena razem z dziewczyną Ashtona często są na okładkach gazet.
- A no tak , ta twoja dziewczyna jest naprawdę prześliczna.
- Wiem , a co u ciebie?
- Nie tak pięknie jak u ciebie , z rodzicami nie widziałam się ponad dwa lata . Pracowałam w Londynie w salonie sukien ślubnych, a rok temu przeprowadziłam się do Sydney i tutaj otworzyłam swój salon sukien ślubnych.
- Od zawsze interesowały cię białe suknie i sukienki.
- Pamiętasz?
- To , że zerwaliśmy kontakt , nie oznacza, że wszystko zapomniałem.
- To racja.
- A jakiś chłopak, co z Zaynem?
- Oświadczył mi się. .
- To super nie?
- Pół roku później zerwał zaręczyny, powiedział, że ma kochankę i chcę z nią być. Pozwoliłam mu odejść, bo myślałam, że wróci, ale nie wrócił. Od tego czasu nie mam nikogo . Nie spotkałam nikogo takiego fajnego.
- Przykro mi .
- A mi nie , przynajmniej wiem , że bez niego też daję sobie radę.
- To świetnie.
- Jak zamierzasz oświadczyć się Selenie?
- Jeszcze nie wiem , chciałem ją zabrać nad morze na klify kiedy będzie zachód słońca.
- To będzie piękne, zdecydowanie musisz tak zrobić.
- Tak uważasz? Nie wiem co się dziewczyną podoba.
- To jest bardzo romantyczne, oświadczyny przy zachodzie słońca...piękne. Masz już pierścionek?
- Nie chciałem go dopiero dzisiaj kupić, albo przynajmniej obejrzeć.
- Mogę ci pomóc?
- No dobrze..możesz.
- Luke , ja naprawdę żałuję tej kłótni wtedy. Uwierz mi gdybym tylko mogła cofnąć czas to nigdy bym nie powiedziała tego co powiedziałam kilka lat temu.
- Okey , chodź pomożesz mi w wybraniu pierścionka zaręczynowego.
Narazie nie chciałem przypominać sobie wszystkiego co działo się kiedyś . Teraz jest ważniejsze niż kiedyś. Muszę skupić się na zaręczynach i na moim i Selenki dziecku. Razem z moją siostrą pojechaliśmy do jubilera. Kiedy tylko dojechaliśmy na miejsce zaczęła się masakra.











Hejka misie, przepraszam, że tak długo czekaliście, ale miałam brak weny. Mam nadzieje, że wam się spodoba. Dobranoc i miłego dnia kochani :*

Przyjaciel mojego brata 2Where stories live. Discover now