Wszystko dobrze się kończy

678 51 6
                                    

Luke skończył opowiadać tacie jak osiągnął pełnię możliwości.
- Tato, znaleźliśmy jeszcze to.
Z kieszeni wyciągnął chustę, a wniej było to niebieskie światełko.
- To jest nieskończone źródło energii. Musimy szybko zanieść to Zane'owi.
Po paru godzinach
Bohaterowie dotarli do domu Zane'a. Dali mu światełko, a ten przymotował je do Zacka. Zack już nie musiał być podłączony do prądu. Zane pozwolił, aby Zack dalej uczył się u Lloyda. Wszyscy się cieszyli, że w końcu są razem.
Wieczór tego samego dnia
Coke siedziała w swoim pokoju. Spoglądała na zachód słońca przez okno. Jej pokój był brązowo-czarny. Było też parę elementów białego. Do drewnianych drzwi ktoś zapukał.
- Proszę.
Do pokoju wszedł Norbert.
- Możemy porozmawiać?
- Tak. Usiądź.
- No bo chciałem ci powiedzieć, że jesteś taka.....
- Samolubna, bo was nie uratowałam?
- Piękna.
- Wiedziałam...Co?
- Podobasz mi się. Jesteś pomysłowa i odważna.
- Nie. Jestem jedynie tchórzem.
- Posłuchaj mnie. Nie bądź na siebie zła. Nikt nie uważa, że to twoja wina. Dobrze zrobiłaś. Gdyby nie ty, Zacka tu by nie było.
- Chyba masz rację.
- No ba. Zawsze mam rację.
- Na serio ci się podobam? Co powiedzą na to nasi rodzice, szczególnie ojcowie? Kiedyś walczyli o twoją mamę, zanim mój tata poznał mamę.
- Byli też przyjaciółmi. I będą się z tym faktem pogodzić.
- Od początku byłam w tobie zakochana.
- Kocham cię.
- Ja ciebie też.
I się pocałowali. Jane wszystko widziała. Była bardzo wkurzona. Później jednak się cieszyła szczęściem brata. Ale i tak nie przepadała za Coke.
_____________________________________
To koniec. Zrobię jeszcze drugą część. Nie martw się. :) Chyba wam podobała się książka. Jestem bardzo szczęśliwa, bo pierwszy raz ktoś interesuje się moimi pracami (oprócz rodziny i przyjaciół).Dziękuję za odsłony i głosy. Zapraszam do dalszego czytania kolejnych przygód młodych mistrzów.

Ninjago: Następcy (1)Where stories live. Discover now