50

29.1K 1.4K 303
                                    




Spakowana w czarny plecak z nike i ubrana w granatowe rurki, vans'y, szarą bluzkę na ramiączkach i na to czarną rozpinaną bluzę wychodzę z domu na spotkanie z moimi słodkimi pandami, i tym...idiotą.

- Masz wszystko? - pyta Luke, gdy wsiadam do jego samochodu.

- Tak, wszystko mam!! - piszczę nie mogąc się powstrzymać.

Za parę minut przytulę pandę!!

Chłopak włączył silnik i odwrócił do mnie twarz uśmiechając się szeroko.

Także się uśmiecham mając łzy w oczach i przyciągnęłam głowę chłopaka do pocałunku.

Luke zaskoczony oddał pocałunek.

Zanurzyłam ręce w włosach blondyna.

Luke prosił o dostęp językiem, ale nie dałam mu go i oderwałam się od chłopaka.

- Dziękuje - szepnęłam tylko.

Luke z uroczym uśmiechem pogłaskał dłonią mój policzek.

- Uuuu!! Czyżby Luke znalazł sobie dziewczynę!? - krzyknął ktoś z tylnych siedzeń.

- O ja, podnieciłem się!! Niech ktoś mi zrobi loda!! Albo wiecie...nie róbcie tego. Hetero forever!! - odkrzyknął jakiś inny głos.

- Chce już przytulić pandę!!! - odpowiedział wrzaskiem jeszcze inny głos. - a najlepiej ją wyruchać - szepną bardzo cicho.

Spojrzałam się zaskoczona do tyłu.

- No elo jestem Michael Clifford! - krzyknął chłopak siedzący obok prawego okna w zielonych włosach i z zielonymi oczami.

- No elo jestem Michael Clifford! - krzyknął chłopak siedzący obok prawego okna w zielonych włosach i z zielonymi oczami

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- A ja jestem Calum Hood moja droga - ukłonił się na siedząco chłopak siedzący obok lewego okna. Ma carne włosy i brązowe oczy.

- Część ty pewnie jesteś Lola - podał mi rękę uśmiechając się życzliwie chłopak siedzący po środku w brązowych włosach i jasnych brązowych oczach

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Część ty pewnie jesteś Lola - podał mi rękę uśmiechając się życzliwie chłopak siedzący po środku w brązowych włosach i jasnych brązowych oczach.

Uścisnęłam jego dłoń odwzajemniając uśmiech

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Uścisnęłam jego dłoń odwzajemniając uśmiech.

- Nazywam się,  Ashton Irwin, przepraszam cię za tych głupków.

- Głupków!? - powiedział wkurzony Michael. - A kto krzyczał "Chce już przytulić tą pandę, a najlepiej ją wyruchać"?

- Ty półgłówku powiedziałem " Chcę już przytulić pandę" i tyle!!

- To prawda stary, serio tak powiedział - wtrącił się Luke,zagryzając wargę.

- E tam wy wszyscy jesteście głusi! - założył ręce na klatkę piersiową Michael i odwrócił obrażoną twarz do okna.

Położyłam rękę na kolanie Michael'a.

- A ja ci wierzę. Ashton'ie przyznaj się, że tak powiedziałeś, a bardziej to wyszeptałeś - powiedziałam w stylu karcącej matki.

   Michael odwrócił do nas twarz.

- No dobra powiedziałem tak!! - przyznał unosząc ręce nad głowę.

- No i super - odpowiedziałam.

Ściągnęłam rękę z kolana zielonowłosego.

Chłopak spojrzał na mnie z wdzięcznym uśmiechem.

- Już lubię tą dziewczynę! - okrzyknął radośnie Michael.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

No i przyjaciele ze zespołu dołączają do naszej książki :)

Zabójczy flirt✉️||L.H 1,2🔚Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz