Do Rady Starszych!
Wciąż czekam na Waszą odpowiedź odnośnie do moich obaw związanych z niemal przesądzonym losem Annabelle, jeśli zasiądzie na tronie. Czy nie macie na ten temat nic do powiedzenia? Jak mam rozumieć Wasze milczenie? Doprawdy, Rado, meczy mnie już sterowanie całą tą sytuacją bez żadnych wskazówek, tysiące kilometrów od miejsca narodzin. Jestem wykończony po nieudanej walce z wieśniakiem o względy Annabelle. Powypadkowe rany wyssały ze mnie resztki sił. Zaczynam się niecierpliwić, nie mogąc się doczekać... no właśnie, czego? Czegoś, czego nawet nie potrafię nazwać. Męczy mnie moja natura, męczą myśli, przeszłość i przyszłość. W związku z brakiem konstruktywnych rad w najbliższych posunięciach z Lily będę polegał na instynkcie. Wątpię, byście poparli moje działanie, ale ostatnio czuję się sfrustowany, niespokojny i nierozważnie samowolny. Zaczynają mnie drażnić cugle, w których trzymacie mnie od dawna.
Wasz poddany Harry..
ΔΙΑΒΑΖΕΙΣ
Promises h.s
Fanfiction"Pamiętajcie, dziewczęta , młody wampir jest z natury drapieżnikiem. Niektórzy chłopcy mogą dostrzegać w was nie tylko obiekt romantycznych uniesień, lecz także ofiarę..." Dorastanie nieumarłych.