Moja nadzieja malała, że chłopaki wypuszczą mnie z tego więzienia. Zdążając uciec zamknęłam się w pierwszym lepszym pokoju, który okazał się być łazienką i kuląc się usiadłam w kąt starając się powstrzymać łzy. W tamtym momencie strach ogarnął całe moje ciało. Nagle usłyszałam głośne krzyki oraz walenie do drzwi. Bałam się że w pewnym momencie J-hope wyważy drzwi i wbiegnie do środka robiąc mi krzywdę.
-Otwórz te cholerne drzwi suko!- modliłam się o przeżycie w tej chwili.
-Kur*** rozje*** te chole*** drzwi ale wejdę tam do ciebie!- nie mógł się opanować. Łzy leciały strumieniami, czekałam teraz na wybawcę, pragnęłam aby był nim ktokolwiek ale żeby ktoś mnie uratował.
-J-Hope!- do moich uszu dobiegł mi głos Sugi- Nie rób tego!
-Nie Suga! Zostaw mnie ona zapłaci za to co powiedziała!
-Nie chciała, nie jest świadoma co się tu dzieje- Min próbował mówić jak najciszej aby uspokoić chłopaka ale na marne.
-Tym bardziej nie powinna się ....- ich rozmowę przerwał dzwonek do drzwi.
-Chłopaki!- z dołu dobiegł głos JungKooka- Przyszła laska która psy na nas zleciła!
-Natalia?- zdziwił się Suga.
-Natalka pomocy!- zaczęłam walić w drzwi ale szybko od nich odeszłam słysząc Hobiego.
-Otwórz kur***drzwi- zaczął dobijać się ponownie do łazienki.
-Pilnuj aby on do niej się nie dostał ja zaraz wrócę- rozkazał Suga i usłyszałam jak zbiega po schodach.
NATALIA POV
Nie mogłam tak bezczynnie siedzieć. Przyjaciółkę zostawić wśród siedmiu debili? No dobra sześciu a nie jednak siedmiu nie no dobra sześciu. Nie stop Natala Suga cię nie kocha. Wróciłam do nich z powrotem dobijając się do drzwi. Nie jaki Jungkook wychylił się w oknie zaczynając do mnie machać.
-Nicola! Nicola! Idioci wypuście ją bo jak nie to...- zamierzając walnąć w drzwi ktoś złapał za mój nadgarstek przerywając mi.
-To co hmmm?- w progu stał oburzony Suga.
-N- no bo- zaczęłam się jąkać
-Wypierdalaj z moje domu jak nie w szkole mnie nawiedzasz to teraz tu!
-Co?- byłam oszołomiona.
-Nie masz tu czego szukać! Wynocha już słyszysz?!- chciał zamknąć drzwi ale nie zdążył bo z środka wybiegł J-hope. Spostrzegając się że Suga patrzy na chłopaka skorzystałam z okazji i wbiegłam do środka wołając przyjaciółkę.
-Nicola! Niki gdzie jesteś?!
-U góry!- słysząc jej głos szybko popędziłam po schodach zauważając Kooka który podpiera się o ścianę.
-Zaraz zaraz gdzie ty idziesz- powiedział z trudnością trzymając się za głowę.
-O spójrz- skierowałam palcem za jego plecy a on odwrócił się jak posłuszny i wbiegłam do Nikoli która otworzyła mi drzwi.
-Już dobrze- przytuliłam ją do siebie gdy ta była cała zapłakana.
-Oni mnie tu trzymają mam dosyć- szlochała. Minęło kilka minut kiedy postanowiłyśmy zrobić pierwszy krok. Szybko wybiegłyśmy z łazienki ale za sobą usłyszałam jej głos.
-Natala!- dziewczynę trzymali Jimin i Jeon.
-Wy naprawdę jesteście głupie że sądziłyście ze sobie poszliśmy- śmiał się chytrze Park.
-Zostawcie ją!- krzyczała a Nikola się wierciła.
-Haha dobra- powiedział pijany Kook.
-Serio?- zdziwiona dziewczyna spojrzała na nich.
-Nie- Jimin puścił do niej oczko.
-Dobra ja to załatwię- chcąc do nich podejść ktoś złapał mnie w talii.
-A gdzie się moje słonko wybiera?- usłyszałam dobrze znany mi głos. Suga wyszeptał mi to przegryzając płatek ucha, no dobra marzyłam o tym od zawsze ale teraz mam ochotę go zabić.
-Puść mnie!- chciałam się uwolnić ale przycisnął mnie bardziej do siebie i usiadł na kanapę po czym usadowił na jego kolanach. Siedziałam na nim okrakiem on jedynie tylko trzymał mnie i śmiał się. Zaczęłam go walić w klatkę piersiową ale go chyba to nie ruszało bo zachowywał się tak jakby nic nie czuł. Jimin i Kook zabrali mi z oczu Nikolę odchodząc gdzieś. Zostałam z nim sam na sam. Po dziesięciu minutach postanowiłam odpuścić,popatrzyłam sięna niego a on swoją dłonią złapał moją twarz tak abym patrzyła się mu w oczy. Chłopak uśmiechał się do mnie aż w końcu zaraził mnie swoim uśmiechem.Zaczął się śmiać a ja wraz z nim.Zjechał z mojej talii na uda zaczynając po nich jeździć i zbliżać nasze twarze. Gdy miało się to stać co myślałam pojeb zrzucił mnie ze swoich kolan na podłogę śmiejąc się ze mnie.
-Hahaha jesteś śmieszna wiesz? Hahaha- nie wytrzymałam rzucając się na niego bijąc go tym jego własnym kapciem.
-Kur*** dziewczyno zostaw mnie!- chciał się obronić ale ja nie mogłam się opanować i waliłam z całej siły. Nagle ktoś oderwał mnie go od niego.
-Spokojnie kochanie złość piękności szkodzi- moim oczom ukazał się Taehyung.
-Pfff jej nic już kuźwa nie zaszkodzi- powiedział zaczerwieniony Suga.
-Oj przestań słodka ona jest- V zagryzł wargę przy czym zerknęłam chwilę na Sugę zauważając jak kipi ze złości tylko nie wiedziałam dlaczego.
-Wiesz musisz jakoś mnie rozweselić. Śmiech sprzyja urodzie- dodał V a ja wpadłam na świtny pomysł
-A więc muszę cie zabawić jakoś kochanie- w tym momencie V zerknął na Suge i puścił mi oczko.
-A w jaką zabawę jesteś najlepszy?-dodałam ponownie przejeżdżając po jego klatce.
-Chodźmy do mnie to ci pokażę-przysunął mnie do siebie.
-Spieprzajcie!- Suga i wybiegł z pokoju cały poddenerwowany.
-Hahaha udało ci się młoda- nie mógł zapanować nad śmiechem.
-He?- spojrzałam na niego nie wiedząc co ma na myśli.
-Nieźle go sprowokowałaś.
-Domyśliłeś się?
-Każdy Natala by się domyślił tylko nie nasz niedorozwinięty Suguś- otarł łzy od śmiechu.
-Ale...
-Spoko też go lubię wkurwiać. To jedno z mojego hobby.
-Hobby? Okey, o nie Hobi! Nikola!
TEN ROZDZIAŁ DEDYKUJE SZALONEJ @xxdxoxmxixnxixkxx
AHA...MAM NOWE OPOWIADANIE ALE O B.A.P KONRETNIE TO ON DAEHYUNIE :3 POLECAM DO CZYTANIA LALALA<3