17 Kolejne dziecko?

2.3K 249 42
                                    

Niall wtulał się w mój bok gdy siedzieliśmy z Harmony w salonie. Mony bawiła się lalkami a ja bawiłem się dłonią mojego męża.

- Zayn, muszę ci coś powiedzieć - zaczął Niall ale mu przerwałem.

- Nie myślałeś kiedyś o tym byśmy mieli jeszcze jedno dziecko? - spytałem obserwując naszą córkę.

- Ja właśn-

Nagle zrobił się cały zielony na twarzy i rzucił biegiem do łazienki. Spojrzeliśmy po sobie z Harmony zdezorientowani. Poszedłem szybko za Niallem do łazienki. Drzwi były uchylone a on klęczał nad muszą klozetową.

- Nialler, w porządku? - kucnąłem obok niego głaszcząc go delikatnie po plecach.

- N-nie - wymamrotał i znowu zwymiotował.

Zmarszczyłem brwi pomogłem mu się podnieść. Stałem obok niego gdy mył twarz i szczotkowal zęby. Bez słowa. Po prostu chciałem mieć pewność, że znowu nie będzie musiał opróżniać żołądka. Gdy już się doprowadził do porządku, spojrzał na mnie przygryzając dolną wargę.

- Niall, co się dzieje? - spytałem łapiąc jego twarz w dłonie. Sięgnął do szuflady w której trzymał swoje bibeloty i wyjął mały patyczek - Co to? - zmarszczyłem brwi gdy mi go podał.

- Test ciążowy - powiedział słabo.

- A dwie kreski znaczą.. - nie skończyłem. Wystarczyło, że spojrzałem Niallowi w oczy - Czyli że.. Naprawdę? - wyszeptałem. Kiwnął głową - Nialler - objąłem go, przyciągając mocno do siebie.

- N-nie w-wiem j-jak to się s-stało - zaszlochał - T-to chyba wtedy g-gdy..

- Nie ważne aniołku. To wspaniale - tuliłem go do siebie - Nosisz w sobie mały cud. Myślałem, że znowu wynajmiemy surogatke, ale teraz.. To prawdziwy cud - wcisnąłem na jego wargi mały pocałunek.

- Nie jesteś zły? - spytał wpatrując się we mnie.

- Zwariowałeś? Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie! - powiedziałem przytulając go mocno do siebie.

- Będę potworną zrzędą, utyję, będę miał zmiany humorów, będę..

- Nie ważne jak się będziesz zachowywał, co jadł, będę cię kochał tak samo mocno - wyszeptałem całując go w czubek głowy - Cholera, musimy iść do ginekologa. Czy facet w ciąży idzie do ginekologa? Musimy zorganizować nowy pokój. Musimy..

- Jest jeszcze czas - zachichotał - Naprawdę.. to jeszcze - odsunął się ode mnie i spojrzał na swój brzuch - fasolka.

- Nasza dzidzia - położyłem dłoń na jego brzuchu - Będziesz miał taki uroczy brzuszek który będę całował i przytulał.

- Będziesz się mną opiekował? - spytał spoglądając na mnie z przygryzioną wargą.

- Oczywiście. Tobą i naszym maluchem.

Jeżeli ktoś nie lubi mpregów i zamierzałby nieprzyjemnie komentować dalsze rozdziały, to proszę o odpuszczenie sobie tego ff :) Marysia x

All Over Again [Ziall] ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz