XII

2.5K 215 8
                                    

Kiedy tak byliśmy w objęciach ja nie wiedziałam co mam zrobić. Kompletna pustka, która bardzo mnie drażniła. Ja po prostu musiałam wybrać pomiędzy Aną, a rodziną. Wiem,że wszyscy chcą dla mnie najlepiej, ale dla mnie najlepiej jest wtedy kiedy nie jem i chudnę. Wtedy jest najlepiej.

-Na pewno mi nie dasz tych tabletek? - spytałam ten ostatni raz.

- Nie nie dam Ci ich nigdy. - odsunął się i spojrzał na mnie - Nawet nie próbuj mnie namawiać Emi. - spuściłam głowę. - Będzie dobrze - uśmiechnął się jeszcze.

-No nie wiem.. - odpowiedziałam zrezygnowana. - Oni mnie utuczą, widzę jak wygląda teraz Valerie. Ona nie jest już chuda. A ja chce być chuda i nie chcę wyglądać tak jak ona. - dodałam już całkowicie bez sił. Max złapał mnie za brodę i podniósł moją głowę, tak abym nie mogła odwrócić wzroku od jego oczu.

- Emilly.. nie niszcz się jeszcze bardziej. Twoja przyjaciółka wygląda zdrowo. Nie będziesz wtedy gruba,będziesz normalna. Zdrowa, normalna i piękna.

-Ale...

- Bez żadnego ale... Żyj Emilly,żyj! - Przerwał i znów mnie objął. - Damy radę razem, okej? Kiedy ty przestaniesz ja też. - szepnął.

- Szantażujesz mnie?! - Spytałam zdumiona i odsunęłam się od niego na większą odległość.

- A mam jakiś wybór?

- Tak,masz. Dać mi te tabletki i zostawić mnie w świętym spokoju! Nic nie powinnam Cię obchodzić. Daj mi je! - wrzasnęłam.

-Nie - odpowiedział stanowczo Max.

- Dawaj mi je! - darłam się jak opętana.

- Nie dam Ci ich! - Odpowiedział krzykiem. Wkurzona do granic możliwości podeszłam szybkim krokiem do niego i strzeliłam mu z liścia w twarz. Chłopak niewzruszony patrzył na mnie lodowatym wzrokiem, który mnie drażnił.

-Dlaczego nic nie mówisz?! Dlaczego! - wrzasnęłam a z moich oczu wydostawały się słone łzy. - Dlaczego, ja nikogo nie obchodzę! Dlaczego! - zsunęłam się na ziemię i złapałam się za głowę rycząc jak niemowlak. - Dlaczego nikt mnie nie widzi. Czemu nie zasługuję chodź na odrobinę uwagi. Wszyscy mają mnie gdzieś. - mówiłam do siebie, kołysząc się by się uspokoić.

- Ja nie mam Cię gdzieś. Twoja przyjaciółka nie ma Cię gdzieś. Twoi przyjaciele, rodzina. - przykucnął obok.

-Nigdy mi nie mówili,że ich coś obchodzę. - pociągnęłam nosem i otarłam oczy. - Nigdy.

- Mówili,ale wtedy byłaś zaślepiona twoim celem. -spojrzałam na niego zdziwiona. Teraz mi się przypomniało, kiedy Stu mówił,że jestem za chuda i że jestem chora. Kiedy Jess zaczepiła mnie w parku. Kiedy Molly napisała mi ten list. Kiedy mama płakała na spotkaniu ze mną. On miał rację, byłam wtedy zupełnie zaślepiona. Tym razem to ja rzuciłam się na Max'a i objęłam go z całej siły. Szlochałam mu w ramię, a on bez słowa siedział i gładził mnie po plecach.

To Max stał się moim Aniołem stróżem. To on mi pomagał.. Nie, my sobie nawzajem pomagaliśmy. On pomagał mi wyjść z Anoreksji, a ja mu pomagałam wyleczyć się z depresji. Razem stawialiśmy kolejne kroki do zdrowia. Zastępował mi wszystkich: rodzinę,przyjaciół, Anę. Wszystkich. Zawsze powtarzał mi,że kocha mnie jak siostrę. Przed ciszą nocną, zawsze do mnie przychodził by powiedzieć tylko,że go obchodzę. Z tą świadomością spało mi się o wiele lepiej. Wspierał mnie nawet wtedy kiedy Valerie odchodziła z ośrodka. Bardzo wtedy płakałam. Obiecała mi,że mnie odwiedzi. Teraz zamiast siedzieć i patrzeć jak pada za oknem, siedzę z nim i śmiejemy się z przygód kiedy byliśmy mali. On opowiadał mi swoje, a ja mu moje. To wszystko niby tak łatwo przychodziło, ale w rzeczywistości to była walka. Walka pomiędzy zdrowiem, a pięknem. Jednak czy to wszystko będzie miało sens? Czy rzeczywiście dzięki temu będę szczęśliwsza? Czy nie będę miała wątpliwości? Czy.. nie będę odrażającą tłustą świnią? Czy po prostu będę żyć?

............................................................
To nie jest koniec. Emilly wychodzi z ośrodka, uda jej sie wyleczyć do końca? Obiecuje,że coś pokombinuje.
Słuchajcie, jestem właśnie w trakcie pisania nowego opowiadania. Taak! Tym razem o tematyce Fantasy. Chciałabym sie dowiedzieć jaką lubicie wy tematyke.. Jeśli byście chcieli mogłabym napisać coś co lubicie wy czytać. Jaka tematyka zainteresowałaby was? Chcielibyście? Jeśli tak to wiecie co robić. Komentarze:) Haha! Miłego odbioru; D

,,Ponad Wszystko" (Above All) 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz