Rozdział 13

2.1K 187 4
                                    

Cieszcie się mega was kocham i zrobię jeszcze jeden rozdział kwiatuszki ;*

- Zayn... o mój Boże...- wyjąkałam
- Ja wiem ze jestem twoim bogiem ale liczyłem bardziej na " Tak"- powiedział i lekko się uśmiechnął
- Tak- odparłam
- Co?- spytał zaskoczony
- Tak wyjdę za ciebie- powiedziałam uśmiechając się prze łzy
- Kurwa Malik załóż jej ten pierścień wieczności i nie rycz jak baba powiedziała ' Tak' to chodź tu i pijemy kuźwa- odezwał się jak zwykle oburzony Harry
Znów się zaśmialismy. Nasz Harry wiecznie nie wyżyty.
Zayn podszedł bliżej i założył mi pierścionek na palec. Był on przepiękny. Podwójny, złoty z szafirowym serduszkiem. Boski.
- Kocham cie Olivia
- Kocham cie Zayn
- Ja pitole, pije bez was!-krzyknął Harry- I kochany kieliszeczku wprost do gardziołka i ogrzej Haroldzika- wymamrotał Harry na co wybuchnęlismy smiechem
- Z czego wy się tak ciągle cieszycie... co z tej młodzieży wyrosło pominął głową chłopak
Po paru godzinach wypilismy wszystko co było na stole i zjedliśmy.  Byłam kompletnie pijana jak i reszta. Poczłapałam do kuchni wciąż się śmiejąc z jakiegoś mało śmiesznego żartu Harrego ale co...
I nagle ktoś mnie obrócił do siebie. Perrie
- On jest mój dziwko i zawsze będzie-  mój- powiedziała Cicho i nagle nawet nie zdążyłam się zorientować coś zostało mi wbite w moje ciało... momentalnie straciłam przytomność. Ostatnie słowa które wy powiedziałam zanim zemdlałam
- Zawsze będę przy tobie Zayn...

Wiem Zabijecie mnie...

Nieznajomy czy ukochany...? Part 2Wo Geschichten leben. Entdecke jetzt