Rozdział 17 (nie sprawdzony)

2.1K 189 7
                                    

Amelia's POV

Siedzę w pokoju i płaczę. Nie wiem z jakiego powodu. Po prostu płaczę. Łzy lecą po moich policzkach. Nie kontroluje tych emocji. Od randki minął tydzień, a on się nie odezwał. Czy to znaczy, że mu nie zależy? Czy to może z tego powodu płaczę? Każdy ma taki okres w życiu, że nie ważne co się wydarzy zaczyna płakać. Tak zwany stan depresyjny. Czy ja w niego popadłam? Jak wygląda ten stan? Dlaczego ja naprawdę nie mogę przestać płakać?

Czym jest płacz? Mówią, że jest to stan emocjonalny. Wyraża to smutek, złość, rozpacz. A może to jest po by nie tłumić tych emocji w sobie i po prostu wyrzucamy je na wierzch? Może nie umiemy wytrzymać tej całej presji i zaczynają płakać. Gdzie płacz oczyszcza duszę. Potem jest ona czysta. Nie jest czysta jak ta łza, bo z tą łzą poleciały wszystkie emocje. Ona jest brudna od tych emocji. Myślisz, że ona jest taka bo tak wygląda. A jaka jest wewnątrz? Jest brudna od tych wszystkich złych emocji. Mówisz, że gadam bzdury. Może taka jest prawda. Może gadam bzdury, ale każdy interpretuje to wszystko na swój własny sposób. Ja interpretuje to tak ty inaczej. Nie musisz się ze mną zgadzać. Co to byłby za świat jeśli ludzie by mieli takie same zdanie? Byłby dobrym światem. Tak myślę. Może nie byłoby wojen. Może cała historia, by się potoczyła inaczej. Ludzie nie byliby ranieni, a to najważniejsze.

A co jeśli ludzie płaczą ze szczęścia? Czy coś jest aż tak wartego płaczu? Myślę, że tak. Choć nie spotkałam się z czymś takim nigdy. Może takiego coś czeka przede mną? Może to jeszcze nie ten czas? Ludzie płaczą jak spotkają swoją drugą połówkę i spotkają się po wielu miesiącach rozłąki, jeśli druga osoba wróci z Afganistanu. Płaczemy bo ta osoba przeżyła, a mogła zginąć i mogliśmy nigdy jej nie zobaczyć. Płaczemy z tylu powodów. Nawet nie zdołam ich zliczyć na rękach.

Płaczemy też z jakiego powodu? Żadnego. Płaczemy by oczyścić nasz umysł gdzie za dużo myśli się zebrało i nie chce nas to opuścić. Po prostu potrzebujemy swojego misia lub poduszki by móc zmoczyć materiał. Chociaż najlepiej opowiedzieć i wypłakać się drugiej osobie? Osobie, która jest na tyle bliska, że będzie siedzieć obok i będzie z tobą płakać. Nie będzie się z ciebie śmiać i nie powie „będzie dobrze". Będzie dobrze to największe kłamstwo jakie może być na tym świecie. Ludzie tylko żałują potem tych słów, bo jest coraz gorzej. Zero pocieszenia. Jak powiesz komuś będzie dobrze skłamiesz. Jeśli myślisz, że tak będzie to przestań. Życie jest jak górka. Raz jest pod nią, a raz z niej. Nie raz jest niska, a raz cholernie wysoka. Gdzie wspinamy się i wspinamy. Jesteśmy tym zmęczeni i wtedy albo spadamy na dół albo próbujemy się utrzymać na tej pozycji co jesteśmy. Musimy przezwyciężyć tak bardzo dużo rzeczy żeby zdobyć się na odwagę zrobić inne.

Otarłam swoje policzki z łez. I na tym moje płakanie się skończyło. Nie lubię płakać nawet jeśli to oczyszcza duszę i nas. Okazuje to słabość? Okazuje w pewnym sensie. Nie chce być słaba. Chce być wojowniczką i pokonać przeciwności postawione na mojej drodze. Chce pokonać tą drogę na górkę bez żadnej potyczki, chce ją pokonać bez kijka. Chce być wojowniczką. Umyłam swoją twarz i wyszłam z łazienki. Czy to czas bym stawiła czoło przeciwnością? A może to czas bym poszła i zapukała do niego? Czas bym powiedziała mu to co czuję? Wyszłam z domu i poczułam promienie słoneczne na swoich nogach. Znowu wyszłam w szortach to się staje jak tradycja. Zeszłam powoli i zamierzałam iść w stronę ich domu, ale w połowie drogi zrezygnowałam. Bo jeśli on mnie wyśmieje nie przeżyje tego.

-Amelia! – krzyknął głos, który tak bardzo pragnęłam usłyszeć. Usłyszałam jak podbiega do mnie i zapach jego perfum do mnie dotarł. – Płakałaś?

-Może trochę, aż tak widać? – lekko podniosłam głowę bo wiedziałam, że jest ode mnie wyższy.

-Czemu? - wzruszyłam ramionami i poczułam jak jego ramiona oplatają mnie. Wtuliłam się w niego.

Płacz jest jednym ze sposobów oczyszczenia.

Don't look, just love II n.h [edit]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz