Rozdział 15- Powrót do tylnego pałacu

Comenzar desde el principio
                                    

"Będzie musiał zadowolić się dwoma wymiarami..."
Maomao umieściła materiały tam, gdzie będą dyskretne, ale zauważalne, i na szczęście wyglądało na to, że je zauważył.

Kilka dni później, gdy zostało zlecone przygotowanie więcej takich "materiałów", postanowiła, że może jednak "obsesyjny na punkcie seksu" to właściwy sposób, aby go opisać.

W tylnym pałacu panowała skłonność do plotkowania, najprawdopodobniej spowodowana nudą wywołaną niekończącą się rutyną i wiecznym brakiem płci przeciwnej. Dlatego gdy damy dworu nie miały zbyt wiele do roboty, znajdowały się rozmawiając w kuchni.
Na przekąskę miały resztki z ostatniego przyjęcia herbacianego - dziś było to longxutang, cukierek z włókien smukłych jak wąsy smoka, przysmak rozpuszczający się w ustach. Ten miał zmieszane liście herbaty, co nadawało mu lekki aromat.

"-Nie mogłam uwierzyć w tamten strój, a wy?" Yinghua, jedna z dam dworu z Pawilonu Jadeitowego, mówiła, mając pełną buzię słodyczy. Była pewną siebie kobietą, gotową wyrazić to, co myślała.

"-To prawda. Ale to, co miała na sobie niedawno, uważam, że było fajne. Zachodnie ubrania są takie super, prawda?" -powiedziała Guiyuan łagodnym tonem. Uśmiechała się, ciesząc się, że może delektować się słodkim przysmakiem.

"-Takie ubrania same wybierają nosicieli," zauważyła Ailan. -Ale na niej nigdy nie wyglądały źle." Wysoka dama dworu nie była fanką słodyczy i po prostu popijała herbatę.

Yinghua, wyglądająca na zranioną przez niedowiarstwo swoich przyjaciół, zwróciła się w końcu do swojej ostatniej ostoji, Maomao.

-Tak, pewnie" - powiedziała Maomao kiwając głową i myśląc prywatnie, jak nie lubiła być wciągana w te kłótnie. To było najdalej, ile sięgało jej zaangażowanie w rozmowy.

Yinghua, rozczarowana brakiem wsparcia, nadąsana, nadęła policzki.
"-No dobra, myślałam, że Pani Ah-Duo była o wiele fajniejsza."
Wzięła zdenerwowany łyk herbaty, nie zwracając policzków z powrotem. Guiyuan i Ailan spojrzały na siebie z uśmiechem.

"-A więc! Okazuje się, że cały czas byłaś po stronie Ah-Duo, Yinghua!"

"-N-nie byłam!" wykrzyknęła Yinghua.

Ailan tylko złośliwie się uśmiechnęła.
"-Nie musisz tego ukrywać. Wiem, że służymy Pani Gyokuyou, ale nikt by cię nie winił za to, co czujesz."

"-Nie czuję się tak!"

Maomao słuchała plotek dziewczyn, popijając resztę herbaty. O wiele bardziej wolała słone przekąski; watowate słodycze były dla niej zbyt słodkie. Chętnie zjadłaby jakieś słone ryżowe krakersy, żeby odświeżyć sobie podniebienie.

Co do tego, o kim dokładnie rozmawiały Yinghua i inne dziewczyny, to była to nowo przybyła Małżonka, Loulan.
Miała jedną nietypową cechę, która wystarczyła, aby zainspirować rozmowę. Jaką cechę?
Jej ubrania.

Prawie za każdym razem, gdy się pojawiła, miała na sobie strój o innej osobowości. Jednego dnia mogła być w sukience zachodniej, a następnego ubrana jak jeździec z jednego z plemion.

"Ciekawe, jaka jest historia" pomyślała Maomao. Może po prostu miała za dużo pieniędzy. Jeśli nadal będzie zmieniać stroje w takim tempie, wkrótce jej pawilon będzie zapełniony po brzegi ubraniami. Dawno surowy Pawilon Granatowy zmienił się nie do poznania, jakby nowa mieszczanka zamierzała wypędzić ducha Ah-Duo.

To było zarówno słuszne, jak i niesłuszne.
Z jednej strony, tylny pałac to świat, w którym awansujesz wyróżniając się; ale z drugiej strony, gwoźdź, który wystaje- jak mawiali- zostanie przybity.
Loulan mogła się okazać takim gwoździem w normalnych okolicznościach, ale jej ojciec był ważnym doradcą z czasów poprzedniego cesarza, więc nie było (można powiedzieć), młota wystarczająco dużego do tego zadania.

"To wiele tłumaczy" -pomyślała Maomao.
To byłyby wystarczające powody, aby wypędzić Ah-Duo. Biorąc pod uwagę wiek Loulan, może nawet wydawało się to trochę opóźnione.

Wtedy Maomao miała myśl. Czy nie byłoby wygodniejsze w pewnym przypadku dla cesarza, gdyby Ah-Duo pozostała w tylnym pałacu?

Ponieważ nigdy nie mogła być matką kraju, jej oczy były skierowane prosto przed siebie; była tak wnikliwa i inteligentna, że można by życzyć sobie, aby urodziła się jako mężczyzna. A teraz, za jednym zamachem, cesarz stracił doskonałego doradcę i zyskał młodą kobietę, która mogła wpłynąć nie tylko na tylny pałac, ale i na cały dwór. 
Być może nie wydawało się to najkorzystniejszą wymianą.

Nie mógł po prostu jej zignorować, ale niekoniecznie było dla niego korzystne, aby zaprzyjaźniać się z Loulan i doprowadzić do jej poczęcia dziecka.
Zwolennik małżonki był naprawdę potężny tylko w okresie nieletniości dziecka.
Gdy chłopiec został cesarzem, a nawet miał już własne dziecko, taka osoba mogła okazać się zupełnie zbędna.

Więc co to oznaczało? -Maomao zastanawiała się nad możliwościami, sięgając po kolejną filiżankę z małego imbryczka.

Zapiski Zielarki - TŁUMACZENIE PL Księga 2Donde viven las historias. Descúbrelo ahora