Rozdział 3 - Nauka w Tylnym Pałacu

39 5 1
                                    

"-Co tam się dzieje?"

"-Nie mam pojęcia."

Pytanie padło z ust Gaoshuna, a dosadna odpowiedź od Jinshiego.
Stali przed salą wykładową na tyłach pałacu. Wewnątrz najwyższe rangą małżonki miały jakieś lekcje, rzekomo mające pomóc im w wypełnianiu obowiązków konkubin.

Wokół stali eunuchowie i pomniejsze damy służebne, które zostały wypędzone z sali, wyglądając na równie zakłopotane co Jinshi. Kilka z nich nawet przyłożyło ucho do drzwi; nic nie sprawia, że człowiek jest bardziej zainteresowany czymś, niż powiedzenie mu, że to tajemnica. Ale co to może być za tajemnica? Szczególnym powodem tej ciekawości było to, że wykładowcą była młoda, piegowata służąca. Nikt nie potrafił powiedzieć, co ona tam robi.

A wszystko zaczęło się jakieś dziesięć dni wcześniej...

•••

Jinshi, wciąż w swoim stroju do spania, obserwował jak Maomao sprząta, co było wstępem do kolejnego długiego dnia ciężkiej pracy.
-Jeśli chcesz zjeść śniadanie, Lady Suiren właśnie je przygotowuje" - powiedziała.
Jedna osoba była więcej niż wystarczająca do przygotowania porannego posiłku, więc podczas gdy Suiren się tym zajmowała, Maomao zaczęła sprzątać pokój.
Jakakolwiek strata czasu oznaczała, że nigdy nie skończy wszystkich obowiązków w tym budynku przed południem. Stara dama dworu z pewnością w pełni wykorzystywała swoją nową asystentkę.

"Ciekawe, czy zrobiłam coś, co go
zdenerwowało" pomyślała Maomao.
Jeśli tak, to pewnie dlatego, że po cichu zasadziła w ogrodzie nasiona ziół leczniczych, ale nie sądziła, by ktokolwiek o tym wiedział. Mimo to jej serce przyspieszyło.
Wtedy Jinshi powiedział:
"-Ponieważ przybyła nowa Czysta Małżonka, tylny pałac poprosił o edukację małżonek".

Czysta Małżonka była jedną z czterech najwyższych rangą dam w tylnym pałacu, a tytuł ten został zwolniony pod koniec poprzedniego roku.
*[Poprzedniczką była Ah-Duo :^]

-Czyżby?"
Maomao odpowiedziała bez zainteresowania, kontynuując odkurzanie. Przejechała szmatą po podłodze tak mocno, jakby belki zabiły jej rodziców, a ona chciała się zemścić. Było to częścią jej codziennej rutyny, odkąd została przydzielona do osobistej służby Jinshiemu.

Prawdopodobnie były inne prace, które mogłaby wykonywać, ale praca pokojówki była wszystkim, co znała i szczerze mówiąc, nie mogła wymyślić, jakie mogłyby być inne zajęcia. Zamiast tego rzuciła się w wir sprzątania, jakby od tego zależało jej życie. Jinshi od czasu do czasu rzucał jej pełne dezaprobaty spojrzenia, ale Maomao była zdania, że jeśli nie wydał jej konkretnych instrukcji, nie miała obowiązku robić niczego konkretnego.

Teraz Jinshi przykucnął tak, że jego spojrzenie zrównało się ze spojrzeniem Maomao. Trzymał jakiś zwój. "-Chcą nauczyciela."

-Och? Mają kogoś na myśli?"

"-Ciebie."

Maomao odruchowo spojrzała na Jinshiego.
Być może nie było to idealne, aby sprzątaczka patrzyła na swojego bezpośredniego pracodawcę tak, jakby zajmowała się jakimś brudem w kącie, ale stare nawyki umierają ciężko. Sprowokowało to nieodgadniony wyraz twarzy Jinshi.

-Niezły żart, sir.

"-Kto żartuje?"
Jinshi pokazał jej zwój, który trzymał. Wyraz twarzy Maomao pociemniał, gdy go przeczytała, ponieważ to, co było tam napisane, było bardzo niewygodne. Rzeczywiście, najchętniej udawałaby, że zwój nie istnieje.

Zapiski Zielarki - TŁUMACZENIE PL Księga 2Wo Geschichten leben. Entdecke jetzt