2. Nowina

21 1 0
                                    

💙Evie💙

Nastał wieczór. Ethan oglądał jakąś tam bajkę, którą mu włączyłam, ale niedługo ta przyjemność musiała się zakończyć.
- Ethan, pora już spać - stanęłam naprzeciwko brata i wyłączyłam telewizor - Dzieci w twoim wieku powinny niby chodzić spać o dziewiętnastej trzydzieści, a już jest dwudziesta.
- Jeszcze trochę - poprosił brunet, robiąc przy tym słodkie oczka.
- Jutro możesz pooglądać bajki, a też nie chcę żebyś był zmęczony.
- No dobrze - powiedział zrezygnowany, przy tym wstając z kanapy i kierując się w stronę sypialni.
- Dobrych snów - powiedziałam, zanim chłopiec wszedł do danego pomieszczenia, a on na mnie spojrzał trochę zdziwiony.
- Dobrych - powiedział trochę ciszej i po chwili zniknął za drzwiami.
Położyłam się na kanapie i chwyciłam za telefon. Postanowiłam napisać na grupie, gdzie jestem tam razem z Mal, Jayam i Carlosem.

Księżniczka: Hejka wszystkim.
Szczeniaczek: Hej.
Sportowiec: Witam.
Smok: Witajcie moi mili.
Sportowiec: Co tam?
Szczeniaczek: Spoczko.
Smok: Jeszcze żyję.
Księżniczka: Dobrze. Będziemy mogli jutro gdzieś się spotkać?
Sportowiec: Jasne.
Szczeniaczek: Spoko.
Smok: Gdzie?
Księżniczka: Może w tej kawiarni co kiedyś tam zorganizowaliśmy urodziny dla Carlosa?
Szczeniaczek: Okej.
Smok: Niech będzie. O której?
Księżniczka: 10:00?
Szczeniaczek: Ok.
Sportowiec: No i wszystko ustalone.

Jutro będą mieli niespodziankę, jak się dowiedzą, że mam przyrodniego brata. Odwróciłam na chwilę wzrok od ekranu urządzenia i nagle zauważyłam, że Ethan stoi obok mnie.
- Ethan? Dlaczego nie śpisz? - zapytałam, a chłopiec zaczął miąć końcówkę granatowego kocyka, którym byłam nakryta.
- Nie mogę zasnąć - odpowiedział, nie zwracając na mnie wzroku.
- To... Może chcesz się przytulić? - spytałam, a mój brat tylko skinął głową i po chwili wzięłam go w swoje ramiona - Zamknij oczka i spróbuj zasnąć - następnie powiedziałam, opierając swój podbródek o czubek jego głowy.
Po pewnym czasie już Ethan spał, wtulony we mnie. Wyglądał tak słodko. Powoli wstałam z kanapy, a następnie wzięłam go na ręce i pokierowałam się w stronę sypialni. Położyłam czterolatka na łóżku i już miałam iść aż nagle poczułam, jak łapie mnie za rękę.
- Evie, zostań - usłyszałam głos brata, więc zwróciłam na niego wzrok.
- Chcesz żebym z tobą dzisiaj spała? - zapytałam, a on w odpowiedzi tylko skinął głową.
Bez słowa położyłam się obok bruneta, a ten od razu przytulił się do mnie. Przejechałam dłonią po jego włosach, przy tym się uśmiechając.
- Już śpij, braciszku - powiedziałam i po pewnym czasie już obaj spaliśmy.

💜Mal💜

Czekaliśmy razem z Jayam i Carlosem na Evie w kawiarni. Oczywiście musiała się spóźnić.
- Oh w końcu nasza księżniczka... Co to za dziecko? - przerwałam w pół zdania, wbijając wzrok na chłopca.
- To... - zaczęła niebieskowłosa, na chwilę zwracając wzrok na dziecko, a następnie ponownie spojrzała na nas - To jest Ethan... Mój przyrodni brat - słysząc te słowa omal Jay zadławił się lemoniadą.
- CO?! - krzyknęłam razem z długowłosym i białowłosym, nie wierząc własnym uszom.

Następcy - Brother Where stories live. Discover now