1

112 6 2
                                    

!!!!Książka zawiera przekleństwa, stosunki seksualne oraz toksyczna relację!!!!
Zapraszam do czytania 🫶🏽

Siedziałam sobie spokojnie w przedziale pociągu, do Hogwartu aż nagle ktoś do niego wszedł
-Jest i nasza Layla, szukaliśmy cię słonko- przytulił mnie Blaise
-nie wszyscy-mruknął niezadowolony Malfoy.
Moje stosunki z Malfoy'em, były takie że od 6 lat poprostu, się kłócimy, wyzywamy jednym słowem nienawidzimy.
-Lay!- weszła za tym zjebem Pansy
-Opowiadaj jak było, na wakacjach poznałaś kogoś ładnego?
-Oh Pansy, co roku to samo pytanie. Nie, nie poznałam nikogo ładnego.
W tym samym czasie Blaise jebnąl śmiechem
-mozecie wkocnu nie skupiać się ciągle, na Evans?
-A ty co Malfoy? Zazdrosny?
-Zamknij się Evans- warknął
Całą drogę od tego zdarzenia rozmawiali tylko Blaise i Pansy o głupotach.
-Dojechaliśmy, chodź Layla
-juz idę Blaise, poczekaj
Wychodząc spotkaliśmy ciotera i rudego
-Patrz jak łazisz Cioter-mruknełam wkurwiona
-Odpierdol się Evans, swoją drogą wkoncu wyladniałas-powiedział z fałszywym uśmiechem brunet i odszedł
-Dobra chodźcie-patrząca na całą sytuację Pansy.
Dotarliśmy już do wielkiej sali, gdzie było pełno jak zawsze pierwszoklasistów.
-Chodz Lay bo się zaraz, zgubisz pomiędzy tymi dziecakami-zlapal mnie za rękę Blaise
Blaise jest moim przyjacielem od 6 lat, poznałam go w pociągu gdy nie miał gdzie usiąść razem z Malfoy'em, potem dołączyła do nas Pansy, i tak jakoś się trzymamy od 6 lat.
-Witajcie drodzy uczniowie! Na kolejnym roku, miło was znowu widzieć!
-Kolejna nudna gatka Dumbledore'a-mruknełam niezadowolona
-Nie marudź aż tak bardzo, ciesz się że tu siedzisz pośród przyjaciół Layla-powiedziala Pansy
Może ma rację? Może powinnam się cieszyć? Nie byłam jakoś bardzo, zadowolona ze muszę wracać do szkoły. Ale sam fakt że znowu będę mogła siedzieć, w dormitorium i gadać z Pansy, a czasami również z Blaise'm do późna jakoś mnie zadowala.
-Evans jak zawsze nic nie pasuje-mruknął pod nosem kto inny jak nie Malfoy
Uśmiechnęłam się do niego fałszywie.
Po kolacji ruszyłam z przyjaciółmi do pokoju wspólnego slitherinu.
-dobra ja lecę już spać,Layla idziesz?
-Tak już idę Pansy, Dobranoc Blaise-przytulilam chłopaka, a Malfoy jak zawsze dostał tylko środkowy palec.
-Japierdole Malfoy mnie wkurwia.
-Jak co roku Lay, ja sama uważam że z tego coś będzie-powiedziala moja przyjaciółka
-Co brałaś?
-Absolutnie nic kochana-poczym poszła się umyć
Nie rozmyślałam jakoś o słowach dziewczyny, wątpię żeby mnie i tego zjeba połączyło coś więcej niz nienawiść.
Kiedy dziewczyna wyszła poszłam do łazienki z piżama w ręce i ręcznikiem.
Przypomniały mi się słowa Ciotera jak spojrzałam w lustro, może faktycznie miał rację i wyładnialam przez wakacje? Nigdy nie uważałam się za jakoś ładną, ale przez wakacje poprawiły mi się kształty ciała, zauważyłam że mam talie jak klepsydra, oraz że schudłam i mam płaski brzuch.
Gdy się już umyłam zrobiłam pielęgnacje, twarzy oraz włosów. Włosy mam do ramion,brązowe, oczy mam brązowe i gdzieniegdzie na twarzy piegi.
Kiedy już wszystko zrobiłam, poszłam do łóżka zauważyłam że Pansy już śpi więc również to zrobiłam, położyłam się i zasnęłam.

PLIS DAJCIE ZNAĆ CZY WAM SIĘ PODOBA (DRUGI ROZDZIAŁ MAM WRAZIE CZEGO JUZ NAPISANY) 🫶🏼🫶🏼

Nienawiść aż po miłość//Draco Malfoy(16+)Where stories live. Discover now