❄️21

243 30 18
                                    

Szpitalna cisza była przytłaczająca, zwłaszcza dla Chuuyi, który pił właśnie kolejną kawę czekając na jakąkolwiek wiadomość,ale przecież jej brak to sama w sobie dobra wiadomość, prawda?

Kiedy Nakahara dowiedział się o stanie przyjaciół wybiegł z mieszkania Dazaia i złapał najszybszą podwózkę do szpitala i od dobrych dwóch godzin czekał tam teraz w obstawie policji i pod nadzorem dyrektora Brama,po tym jak Akutagawa powiedział, że nie pamięta kto ich zaatakował a do Chuuyi dotarła wiadomość, że zaatakowana dziewczyna zginęła w drodze do szpitala

Nawet nie miała bardzo poważnych ran. Jednak, coś w transporcie poszło nie tak i biedna zmarła jeszcze przed dotarciem na miejsce, o czym dowiedzieli się dopiero po fakcie, początkowo sądzili, że oboje wraz z Ryuunosuke zostali hospitalizowani.

Stoker wstał spokojnie obejmując nastolatka i mrużąc oczy na widok kolejnego kubka kawy. Oczywiście jako dyrektor został poinformowany jako pierwszy,ale rodzice nastolatków mogli przylecieć dopiero kolejnego dnia. Chuuya nawet nie był pewien czy dowiedzieli się o śmierci córki czy dopiero czekali na wiadomość, równie dobrze mogli nie odebrać telefonu i łudzić się, że ich ukochane dziecko spędza właśnie czas na wymianie swojego życia

Bardzo ulotnego życia

- Nie powinieneś pić tyle kawy. To niezdrowe dla osoby w twoim wieku i na pewno przekroczyłeś już dzienny limit kofeiny nawet dla dorosłego

- Wiem panie Bram. Po prostu martwię się o nich,nie mogę się skupić już nie mówiąc o spaniu. Przepraszam..ja chyba nie radzę sobie z tym wszystkim. My..my naprawdę nie przypuszczaliśmy, że może dojść do kolejnego ataku. To jest takie dziwne, jakiś czas temu straciłem przyjaciela. Nie chciałem trafić kolejnych i chyba wolałem uciec od problemów ale one idą za mną nawet teraz

- Twój brat zadzwonił do mnie. Powiedział mi co się stało i osobiście uważam, że jesteś naprawdę silny żeby radzić sobie z tym wszystkim ale -

W tym momencie mężczyzna nie dokończył,bo przyszedł lekarz, w średnim wieku albo nieco młodszy, ciężko było stwierdzić bo wyglądał jakby niespał od kilku lat albo gorzej

- Doktor Katai,rozumiem, że to pan jest dyrektorem? Mam wiadomości o pana uczniach. Chłopiec musi zostać,to raczej poufne

Chuuya westchnął, naprawdę chciał się dowiedzieć co tam się wydarzyło,ale nie miał dostępu do takich informacji

Zrezygnowany odszedł, ale znajoma, chłodna dłoń złapała go i na kilometr rozpoznałby te bandaże pod bluzą

Dazai ciągnął go właśnie korytarzem nie mówiąc nic a wręcz pokazując mu, że ma być cicho

To było do niego tak niepodobne. Z drugiej strony jednak co tak naprawdę wiedział o osobie, którą kiedyś uważał za przyjaciela i w której podkochiwał się cierpiąc i nie chcąc się do tego przyznać

***

Dazai przyjechał niedługo po Chuuyi, ale wiedział, że coś jest nie tak

Najpierw spanikowany Atsushi desperacko chciał się dostać do placówki i dowiedzieć co z jego chłopakiem, do tego pomylił się mówiąc o dziewczynie

Sądził, że dotarła do szpitala,ale jak widać miał nieaktualne informacje. Z czego zdążył się dowiedzieć to była jakaś dalsza przyjaciółka Fyodora, uzdolniona gimnastyczka i catgirl po godzinach. Nie żeby ją znał osobiście

Martwił go stan Chuuyi. Odkąd ich drogi rozeszły się chłopak zdawał się być inny. Bardziej apatyczny, tak jakby zatracał samego siebie

To mu się nie podobało. Za bardzo przypominało mu jak on sam się czuje,nie chciał widzieć jak ogień w oczach rudowłosego gaśnie a on sam traci wolę walki. Nie mógł do tego dopuścić,nie chciał, żeby Nakahara został jego lustrzanym odbiciem

Broken *Soukoku Where stories live. Discover now