Tony monet też ma uczucia

28. Perspektywa Shane Monet

                                Shane:

        Jak się czułem patrząc na martwego brata bliźniaka? Kurwa wybombiście.

       Dowiedzieliśmy się od lekarzy, że miał blizny i rany po samookaleczaniu się. Przecież mogłem się domyśli, wtedy by tu nie leżał. Skoczył z dosyć wysoka i z tego co wiadomo to może by przeżył jednak przed skokiem podciął sobie pierdolone żyły.

      Był również dużo za chudy, miał około 15kilo niedowagi. Było to spowodowane z racji że strasznie często brał tabletki dzięki, którym nie czuł głodu. Kto dostaje miano najgorszego brata bliźniaka roku? Shane Monet.

      Japierodle jak mogłem się nie domyślić, kurwa przecież mogłem zacząć bardziej kombinować gdy brał ciągle te jebane tabletki. Tony leżał na łóżku szpitalnym nie miał koszuli, kołdrę miał tylko do pasa.

     Widziałem na jego żebrach okrągłe blizny po gaszeniu papierosów, na jednym nadgarstku były dwie wielkie rany przez które teraz nie żyje. To one przecięły te pierdolone żyły.

-Japierdole jesteś takim idiotą, czemu nie przyszedłeś do mnie.-łykałem trzymając go za już lekko siną rękę.

      Znaleziono jego telefon w NASZYM jeziorze, jakimś pierdolonym cudem odratowano go. Znałem jego hasło tak samo on moje, nasza data urodzin.

     Za etui znajdowała się mała srebrną lekko zakrwaiwona żyletka, prowadził dziennik. Zapisywał każdy cholerny dzień przez rok, przeczytałem te najnowsze. Resztę jeszcze przeczytam.

     Wiem że łamie jego prywatność, ale nie mam zamiaru tego nikomu pokazać. Vince postanowił że nie warto go sprawdzać bo już nic nie znajdziemy, dziwna decyzja jak na niego. Od dwóch dni siedzę u Tonego bez przerwy, nie śpię i nie jem. Co jakiś czas czytam tylko ten cholerny notatnik.

    Była przerwa trzy dniowa, to wtedy spał bez przerwy i powiedział za ledwie że źle się czuje a ja uwierzyłem jak pięcio letni dzieciak.

     Pisał tam o tym że słyszy głosy, a jego własne demony zjadają go od środka. Opisywał dokładnie za każdym razem kiedy się samookaleczył.

       Czemu akurat ciebie to spotkało tony?