rozdział 6

370 11 5
                                    

Była godzina 5 Hayley już nie spała od 2 godzin ponieważ śnił jej się ten sam sen gdy tylko zasypiała ponownie. Ten sen dotyczył jej porwania i wykorzystania. Naprawdę miała dość chciał spać ale najwyraźniej nie było jej ty o dane. Odwróciła się w stronę Vincenta, miał spokojny wyraz twarzy, widać również było że jest pogrążony w śnie. Postanowiła że ona zrobi mu śniadanie ale jest jeszcze za wcześnie, więc wzięła telefon i postanowiła zobaczyć co się dzieje w internecie. Gdy zauważyła na wyświetlaczu godzinę 6.30 postanowiła wstać. Zauważyła że dziś pogoda nie jest za dobrą więc wzięła dżiny i beżowy top do tego szarą rozsuwana za dużą bluzę. Weszła do łazienki dziś włosy związała w wysoki ale roztrzepany kok  , użyła korektora pod oczami. Gdy tylko wyszła z łazienki postanowiła zabrać się do przyrządzenia śniadania dla swojego narzeczonego. Po około 45 minutach omlety i grzanki były gotowe, przygotowała również jedna czarna kawę i herbatę. Usłyszała że ktoś schodzi po schodzą więc się odwróciła stawiając na dużym stole ciepłe napoje.
- dzień dobry Vincent jak ci się spało- zapytała wysilając się na uśmiech
- dzień dobry dobrze się spało, a tobie- zapytał siadając przy stole na przeciwko swojej narzeczonej.
W ciszy zaczęli jest posiłek dziś żadne nie przerwało ciszy. Gdy skończyli jeść Vincent schował naczynia do zmywarki i poszedł na górę gdzie była Hayley. Chciał spędzić jakoś dobrze z nią dzień ale pogoda nie pomagała mu w tym a już w porze obiadowej do jego domu miał zawitać starszy brat Panny Santan. Więc mieli około 3 godziny na spędzanie razem.
- co powiesz żeby coś poczytać? - zapytał na szybko coś wymyślając
-dobry pomysł -odpowiedziała
Razem poszli do biblioteki razem wybrali książki i zaczęli czytać. Oboje skończyli czytać książkę po 1,5 godziny. Hayley zauważyła instrument muzyczny w bibliotece czyli
-grasz?- zapytała spoglądając na Vinca
-troche- odpowiedział
-wow ja gram na skrzypcach oraz śpiewam musimy kiedyś spróbować razem coś zagrać- powiedziała
-tak też tak sądzę- odpowiedział
Rozmawiali tak prawie 1,5 godziny ale usłyszeli dzwonek do drzwi czyli Adrien przyjechał, Vincent poszedł szybko po torbę i gdy ją zniósł otworzył drzwi przyszłemu szwagrowi. Vincent i Hayley pożegnali się przytuleniem. Gdy tylko rodzeństwo Santan wyszło Vincent poczuł w sercu pustkę jak by ktoś mu coś cennego zabrał i chciał to z powietrzem. Jednak wiedział że jeszcze ponad tydzień i będzie tylko i wyłącznie jego. Monet postanowił pójść do gabinetu popracować bo od 2 dni tego nie robił,a Adrien i jego siostra wracali do domu. Gdy tylko wrócili do domu dziewczyna zjadła obiad, rozpakowała torbę przebrała sie  w piżame i poszła spać. Adrien tak samo jak Vincent poszli spać o 24.   Ciekawe co przyniosą następne dni dla zakochanych.

Jesteś tylko moja ( Vincent Monet x Hayley santan)Where stories live. Discover now