Jesteś tylko moja ( Vincent Monet x Hayley santan)

rozdział 1

Dziś była sobota co oznaczało spotkanie w organizacji o godzinie 12. Na tygodniu są one w godzina wieczornych jeżeli jest nagła sytuacja. W willi rodziny o godzinie 11.30 Adrian Santan już miał wychodzić. Jednak został zatrzymany przez swoją jak on to nazywał królewne.

-Adrien gdzie idziesz?-zapytała się jego młodsza siostra.
-mam spotkanie królewno a coś się stało?- zapytał się swojej siostry
-nie nic się nie stało, ale czy jak byś wracał kupił byś mi jakieś słodycze- poprosiła go.
-tak oczywiście coś ci kupię a teraz wybacz ale muszę iść bo się spóźnię a tego nie lubię robić.- odpowiedzią biorąc kluczyki do swojego auta.
-dziękuje i do zobaczenia.-odpowiedziała wesoło i poszła na góre do swojego pokoju.

*Narrator*
Adrian Santan dotąd do organizacji 10 minut przed wyznaczonym czasem spotkania. Ale mimo to zobaczył już swojego szefa-Vincena i jego brata-Williama. Wszyscy się zaczynali zbierać, gdy Vincent Monet uznał że już czas zacząć spotkanie wypuścił wszystkich do środka pomieszczenia a sam poszedł zająć swoje miejsce.

Po 3 godzinach spotkanie dobiegło końca gdy wszyscy już wyszli w pomieszczeniu zostali tylko-Adrien i dwójka braci Monet. Jednak ci też już wyszli i pojechali do domu. Adrien nie zapomniał o obiecanych słodyczach dla siostry wie je kupił i pojechał do domu. Gdy do niego wszedł nic nie usłyszał więc postanowił zobaczyć gdzie się kryje Hayley, na początku sprawdzian jej pokój i to był poprawny wybór.  Dziewczyna leżała na dużym małżeńskim łóżku który wyglądał jak księżniczki którą zresztą była. Gdy zobaczyła brata zaprzestała czytaniu i przytuliła brata i odebrała swoje słodycze. Jej brat wyszedł z jej pokoju i kierował się do swojego biura żeby zajać się pracą.

Jej pokuj wygląda mniej więcej tak( ma ciemne kolory)