12. Boję się..

391 21 18
                                    

Kilka dni po tym gdy Felix dowiedział się o kłamstwie Hyunjina unikał go jak tylko mógł.

Wiedział, że powinien wysłuchać wyjaśnień jednak nie mógł. Po tym co usłyszał jakby się go brzydził, nie potrafił przestać myśleć o tej sytuacji.

Z jego zamyśleń oderwał dźwięk powiadomienia, był to Han.

Han
Jak tam sobie radzisz? Nie odzywasz
się od jakiegoś czasu

Felix
Jakoś idzie co nie?

Han
Chcesz gdzieś wyjść? Tak na poprawę
humorkuu

Felix
Mogę

Han
Za 15 minut jestem.

Felix zbytnio nie szykował się. Ubrał jakiś pierwszy lepszy dres który miał w szafie, włosy lekko ogarnął i tyle.

10 minut później dzwonek zadzwonił. Otworzył drzwi.

-Hejka! -przywitał się Han wskakując na Felixa. - jak dawno ciebie nie widziałem!!

-Cześć, uspokój się. -powiedział Lix. - to tylko kilka dni, i złaź ze mnie

Han posłusznie zszedł.

-To co idziemy? -spytał Han

-Ta. -odpowiedział krótko

Poszli gdzieś do parku pochodzić i pogadać. Gadali o wszystkim i niczym w jednym.

Oczywiście na nieszczęście obojga spotkali na drodze Minho z Hyunjinem.

-Może pójdźmy stąd? -zapytał zakłopotany Felix.

Han nie usłyszał co Felix powiedział.

-Hej! Chłopaki! -zawołał Han do tamtej dwójki. - chodźcie!

Felix tylko złapał się za głowę, nie chciał z nimi teraz gadać.

Podeszli do nich.

-Wiem, że nie powinienem teraz pytać ale.. -zaciął się Minho. -dasz się mu wytłumaczyć?

Felix tylko skinął głową że tak.

-A więc zacznę. -odezwał się Hyunjin. - Zapewne wiesz, że byłem dużym ego topem i ogólnie musiałem być najlepszy. Jihoon to mój znajomy od zawsze dawaliśmy sobie jakieś głupie zakłady, tak samo było teraz. Zaproponował mi żebym ciebie w sobie rozkochał i tyle. Jednak wyszło inaczej, gdy zaczęliśmy ze sobą chodzić to poczułem coś więcej niż chęć wygrania zakładu, poczułem miłość. Miłość taką jak nigdy dotąd, zakochałem się w tobie Felix. Gdy powiedziałem o tym Jihoonowi to on stwierdził, że tchórze. Ja chciałem Ci sam o tym wszystkim powiedzieć w spokoju i na spokojnie a nie w stylu, że "byłeś zakładem". Naprawdę chciałem się wytłumaczyć jednak nie mogłem, gdyż uciekłeś i nie miałem z tobą najmniejszego kontaktu. Naprawdę mi głupio za to co ci zrobiłem, zraniłem cię. Felix jeżeli mnie znienawidziłeś powiedz mi to teraz a zostawię cię w spokoju.

Felix po usłyszeniu wytłumaczenia miał łzy w oczach, słysząc jego żal i ogólnie skruchę.

-Daj mi czas sobie to przemyśleć. -oznajmił po chwili Lix. -wierzę ci jednak chcę sobie to wszystko poukładać.

Hyunjin tylko kiwnął głową, rozumiał, że ten będzie potrzebował trochę czasu.

_____________________

Wreszcie coś wstawiłam!!! I tak rozdziały będą się pojawiać dość rzadko bo czasu teraz nie mam zbytnio ale no

One night | hyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz