Nawet toksykologia nie pomoże, czyli stara analiza mej ocenialni blogów 1/2.

18 0 5
                                    

Oceniają:

~* – Ja

[] – Andromeda

~ Grzegorz Antychryst

Kiedyś analizatornie aby stać się popularne musiały posiadać toksyczne analizy oraz równie toksyczne komentarze czytelników. Nie mam zielonego pojęcia czemu kiedyś prym wiodła toksyczność oraz ludzie uznawali cię za cool na podstawie tego, jak toksycznie się zachowywałeś. Nie mam nawet żadnej hipotezy, czemu kiedyś internauci się tak zachowywali. Jednak czemu wam to wszystko piszę? Bowiem wtedy istniała, już nieaktywna, analizatornia emanująca standardowym dla starego Internetu toksycznym pisaniem analiz. Forteca Red. Jej autorki, Arkanistka i jej koleżanka o dumnym i ambitnym nicku Red zanalizowały moją ocenialnię blogów. Wtedy ta toksyczność mnie denerwowała, dziś ten toksyczny cringe budzi u mnie politowanie. Niemniej, mimo iż normalnie toczymy bekę z dawnej mnie, hej, ta Samoanalizatornia po to powstała, dzisiaj przyszedł czas abyśmy wszyscy zjednoczyli się we wspólnej misji bronienia dawnej mnie przed większym złem.

~Kurwa, co jest? Dlaczego piszemy tę analizę w NadZeszytach, a nie po ludzku, na kompie?~

~*Bowiem, bambusie na kółkach, nadal mam zagipsowaną rękę i na komputerze czy telefonie ciężko mnie się dłuższe formy tekstu pisze. No a akurat nabrałam ochoty, aby zacząć kolejną analizę.*~

~A, fakt, zapomniałem.~

~*Jesteś upośledzony umysłowo. xD*~

~Hehe :DDD~

[W ogóle, zmieniając temat, spoko akapit wstępu ci wyszedł, Ramoninth.]

~*Właśnie wiem, też mnie się podoba. Aż sama się sobie dziwię, że napisałam taki zajebisty wstęp.*~

[W sumie racja, jak na ciebie to NadCud.]

~*Wypierdalaj xD*~

[;"""DDD]

Zaczynajmy!

________________________________________________________

Analiza specjalna, czyli Ocenialnia blogów

~*Bardzo ambitny tytuł analizy, powinszować. Nawet ja analizom specjalnym daję lepsze tytuły.*~

~Czego wymagasz od analizatorni z dwa tysiące trzynastego roku? Takie wystarczyło aby jedynie były toksyczne, aby się wybić. Reszta stanowiła kwestię drugorzędną.~

~*A, no w sumie racja. Jeżeli jakimś cudem czytają to autorki Fortecy Red: wtedy brałam celowaną we mnie każdą toksyczność śmiertelnie poważnie. A co się z tym wiąże, pamiętajcie, że również w jakimś stopniu dołożyłyście się do mego wtedy dopiero postępującego u mnie i nieświadomego wtedy rozpierdolu psychicznego. Gdyby to była po prostu krytyka, a nie bezpodstawna nienawiść, to nie byłybyście na liście winnych. I wiecie co? Mam nadzieję, że w życiu dobrze wam się powodzi i jesteście lepszymi osobami niż byłyście. W końcu wszystko co przeżyłam doprowadziło mnie do momentu, którego zawsze pragnęłam.*~

[To był zajebisty plot twist, ta końcówka akapitu.]

~*Estoy mucho más allá que ellas.*~

[No ależ oczywiście, bowiem bez braku skromności byś chyba umarła. xD]

~*Ale akurat to uwalnia. Podobno nietrzymanie urazy jest dobre.*~

Samoanalizatornia nr. II: Zakład psychiatryczny imienia Anatolija 2.0-update 1.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz