Pstrokate tulipany - review

Zacznij od początku
                                    

Od pierwszych rozdziałów towarzyszyło mi uczucie baśniowości opowieści. Postacie ciosane grubą kreską, na ogół dobre albo złe. I Wrocław, w którym bezdomni ratują nieznane dziewczyny przed bandą naciągaczy. Przywodzi to na myśl „Ciemno, prawie noc" Joanny Bator i jej kociary. Nie wiem, czy ten motyw będzie się powtarzał. Ale może warto 😊

Kiedy Alicja po raz pierwszy spotyka Czarka, jest w trakcie poszukiwań pokoju do wynajęcia. Najpierw pojawia się żółta róża, a dopiero potem chłopak. Zresztą kwiaty towarzyszą mu na każdym kroku. Niczym u baśniowej Bestii stają się symbolem piękna jego duszy i delikatności życia. Łatwo uszkodzić płatki róży, tak samo można zmienić człowieka. Tu dochodzimy do sedna. Czarek ma lekką niepełnosprawność intelektualną. Nieprzypadkowo jego ulubione kwiaty to pstrokate tulipany. W siedemnastowiecznej Holandii takie egzemplarze były warte fortunę ze względu na ich rzadkość i unikalny wygląd, który był skutkiem choroby wirusowej, o czym wtedy oczywiście nie wiedziano (posiłkowałam się Wikipedią, hasła: pstrość tulipanów, pstrość kwiatów). Chłopak, tak samo jak jego ukochane kwiaty, pomimo swej choroby jest wartościowy i piękny, może nawet cenniejszy od „zwykłych tulipanów".

Przyczyną stanu chłopaku, według wersji, którą opowiada jego matka, była bójka w przedszkolu, kiedy to Filipek popchnął go na grzejnik, co spowodowało wylew i uszkodzenie mózgu. Chyba pierwszy raz spotykam się z takim zabiegiem, żeby Autor użyczył swojego imienia postaci epizodycznej, która w pewnym sensie stwarza bohatera, takim jakim go poznajemy. A więc dzieje się to podwójnie, i z pozycji pisarza, i z pozycji uczestnika zdarzeń.

Wracając do stanu zdrowia Czarka, poprosiłam o komentarz naszą RiP-ową specjalistkę do spraw medycznych – Sugardemononme. Sugar niedawno rozpoczęła pracę jako lekarz stażysta, ze względu na charakter wykonywanych obowiązków woli pozostać anonimowa. A oto jej ocena:

„Ze względu na moją pracę zostałam poproszona o pomoc w ocenie.

Sytuacja, w jakiej Czarek nabył upośledzenie umysłowe jest prawdopodobna. Wylew krwi do mózgu może spowodować zmiany w charakterze, w zależności od miejsca wynaczynienia. Jest to trochę naciągane i dramatyzowane momentami, ale ostatecznie nie mamy do czynienia z medycznym fanfiction. Musimy wziąć pod uwagę, że nie wszystko, co mówią postacie (Judyta, Alicja) jest niezbitą prawdą: one przedstawiają to z punktu widzenia zwykłego, normalnego człowieka, a nie lekarza referującego na odprawie swego pacjenta.

Niepełnosprawność umysłową stopnia lekkiego (bo z taką mamy do czynienia w książce) może być nabyta. Występuje z częstością 1-3% w populacji i jest to najczęstszy typ (ponad 85%). Na jej pojawienie się mają wpływ czynniki genetyczne, czynniki zaistniałe w okresie ciąży i okresie okołoporodowym, czynniki działające we wczesnym okresie rozwojowym (m.in. urazy – jak w przypadku Czarka) a także zaniedbanie fizyczne, emocjonalne czy brak stymulacji rozwoju.

Osoby z niepełnosprawnością w stopniu:

1.      Lekkim: w dorosłości nie przekraczają ogólnego poziomu rozwoju umysłowego dziecka 12-letniego, a ich dojrzałość społeczna – dziecka w wieku 17 lat,

2.      Umiarkowanym: w dorosłości nie przekraczają ogólnego poziomu rozwoju umysłowego dziecka 8-letniego, a ich dojrzałość społeczna – dziecka w wieku 10 lat,

3.      Znacznym: w dorosłości nie przekraczają ogólnego poziomu rozwoju umysłowego dziecka 5-6 letniego, a ich dojrzałość społeczna – dziecka w wieku 7-8 lat,

4.      Głębokim: w dorosłości nie przekraczają ogólnego poziomu rozwoju umysłowego dziecka 3-letniego, a ich dojrzałość społeczna – dziecka w wieku 4 lat.

RiP: Read in Peace | RECENZJEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz