Pierwszy i ostatni

41 6 9
                                    

To byl kolejny wieczór kiedy grałem w park południowy z moim bff wszystko było super najpierw spotkaliśmy tomusia do którego blondasek się pruł żeby zrobił z craiga geja a ja oczywiście wszystko oglądałem z daleka (stałem tuż obok) ponieważ uwielbiam wszystkich tam podsłuchiwać następnie tomus mnie zauważył i tak trochę się zmadował ale później byliśmy bff (ale on po prostu tego nie wiedział). Następnie znaleźliśmy polaczków i wtedy się zaczęło... blondasek podrywał craiga a ike x2 kłócili się z bejbi cartmanem ja jak zawsze wszystkich podsłuchiwałem popijając mój ulubiony napój boblox lecz podczas stania tam zobaczyłem że craig chce zrobić nocowanie z blondaskiem i wiedziałem że też tam musze być dlatego się wprosiłem razem z resztą czyli rudą wendy  cartmanem i bratem rudego. Nadeszła chwila nocowania wszyscy zaczęliśmy się zbierać do craiga kiedy nagle zobaczyłem miłość mojego życia Tolkiena ale nie mogłem nic z tym zrobić ponieważ wybierałem się na nocowanie dlatego musiałem go zostawić samego... (byli tez tam inni ale to nie ważne) Podróż do domu craiga była długa i męcząca ponieważ była ciemna i zimna noc plus ten debil zapomniał gdzie mieszka ALE wreszcie dotarliśmy i to co się tam działo w nocy było traumatyzujace dlatego nawet tego nie opisze. Nastał poranek w rezydencji tuckera gdzie dzieciaczki czyt. Craig blondas cartman i ike grali w berka po całym domu a ja siedziałem sobie z ruda i wendy popijając napój bogów i nagle zauważyłem coś na chatcie „WHERE IS CLYDE" „CLYDE I MISS YOU" dlatego wyszedłem jak najszybciej z domu tuckera i pobiegłem z powrotem do szkoły zobaczyć kto mnie szuka i za mną tęskni... był to Tolkien. MIŁOŚĆ MOJA NAJWIĘKSZA MNIE SZUKAŁA I ZA MNĄ TĘSKNIŁA‼️ Jak mnie zobaczył to był bardzo szczęśliwy i powiedział ze mnie znaleść nie mógł i że tęsknił (😭😭😭) a wracając do całej tamtej gromadki z nocowania to wgl tam się jakaś drama z ruda zrobiła nawet nwm dla czego ale to n ważne ważne jest to ze byłem hepi z tolkienem  to była prawdziwa miłość oboje tańczyliśmy gangam style to coś znaczy 😇😇😇😇 ale ktoś nam przerwał (bebe...) bo miała takie „🤨🤨🤨" dlatego przestaliśmy tańczyć i Tolkien powiedział coś w stylu „ No co dwóch ziomków tańczy nic dziwnego" ZIOMKÓW⁉️⁉️ No dobra może zgrywa nie dostępnego 😇 ale po tym zostawił mnie dla umierającego stana... i zostałem sam. Dlatego wróciłem do mojego hobby podsłuchiwanie rozmów innych dowiedziałem się ze jest tam jakieś zgromadzenie dla stana (skeri) plus dalej była ta drama z rudą (do tej pory nie wiem o co poszło) dlatego po prostu sobie czilowalem na schodach az może moja miłość do mnie wróci (spoiler nie wrócił) czekałem i czekałem az sie naczekałem i poszedłem do blondaska mojego bfffffff zobaczyć co tam robi i się okazało ze ślub planują z craigiem i blondas wkopał mnie w bycie księdzem dlatego udzieliłem im ślubu i tak się kończy ta historia. Zostałem księdzem a Tolkien nigdy do mnie nie wrócił 😔

Historia o tym jak zostalem ksiedzem Donde viven las historias. Descúbrelo ahora