Rozdzial 22 cz1

5.9K 330 16
                                    

WAZNA NOTKA NA DOLE PLIS PRZECZYTAJCIE

-Chłopcy macie pięć minut -krzyknęłam na cały dom.
Pół godziny temu mieliśmy się już wyjeżdżać, ale te ciolki nie potrafią się zebrać.
-Matt ile mam powtarzać nie kręcą mnie twoje suchary które są do bani -krzyknął Nash wchodząc do kuchni.
-Ale tego jeszcze nie słyszałeś -zapewnił Espinosa siadajac z torba na blacie.
Zgromilam go wzrokiem na co szybko z niego zszedł.
-I nie chce usłyszeć -zirytowany wyjął   sok z lodówki.
-Sam zabieraj te torby ze schodów kretynie,omal się przez nie nie zabiłem -warknął Hayes kierując się w nasza stronę.
Ze schodów schodzili po kolei Shawn, Gilinsky, Johnson,Mahagony i Cameron i Sammy ze swoimi torbami.
-No to co wracamy-wymamrotał Cameron zakładając buty na co wywróciłam oczami.
-Lily
-Czego? -warknalam.
-Wiesz może gdzie jest Carter? -Zapytał spokojnie.
-A co ja wróżka? -Zapytalam.
-Nie, ale..-Nie dokończył bo mu przerwałam.
-No właśnie-chwycilam swoją torbę i wyszłam z domu kierując się w stronę samochodów.
-Lily proszę cię, już zawsze będzie to tak wyglądało? -Zapytał Cam.
-Ale co bo nie rozumiem.
-Nie udawaj, że nie wiesz -warknal.
-Nie mam pojęcia o co ci chodzi więc jak już wrócimy do domu, to zachowuj się jakbyś mnie nie znał okej? -powiedziałam wchodząc do samochodu.
-Dobrze, ale później mnie nie błagaj, żebym wrócił -spluną.


*************
Mega krótki, ale ten rozdział podzielę na 3 części i później będzie epilog.
Mam pytanie
Czy chcielibyście 2 cześć? 
Bo nie mam pojęcia co zrobić.
Zostawcie komentarze żebym mogła zdecydować :)))

Hidden love /Cameron DallasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz