🎆 Time skip 2 godz później-->🎆
Siedziałam z braćmi na sali.
- a może zwiększymy Ci ochronę.
Zaproponowal Shane.- to nie wypali ich jest więcej.
Powiedziałam.- to przeprowadź się do bunkra.
Odparł Tony- nie wypali.
Powiedziałam.- a może ty masz jakiś plan Haillie?
Zapytał Dylan.- mam ale do tego plany nie przyjmuję odmowy.
Oznajmiłam.- to dawaj.
Powiedział Tony.- muszę... swingować swoją śmierć.
Odparłam wstając z krzesła, a następnie podeszłam do okna.-CO!?
Krzykną Dylan.- to co słyszałeś .
Powiedziałam.- nie mówisz poważnie.
Oznajmił Will.- całkowicie poważnie mówię naprawdę.
Odparłam.- to jedyne wyjście.
Powiedziałam I podeszłam do okna.- tylko kto zajmie się Organizacją?
Zapytałam.- my.
Powiedział Will.- napewno dacie radę?
Spytałam.- nie bój się damy radę.
Oznajmił.Następnego dnia byłam już w samolocie i leciałam z Dylanem do Tajlandi.
Wylądowaliśmy.
Była noc.
I tyle pamiętam.
Czyli praktycznie nic.
Co się wtedy stało.
Nie wiem.
Ale obudziłam się w jakiejś rezydencji i zeszłam na dół.
Przy kuchence stał mężczyzna a jak się obrócił rozpoznałam go...
- Camtend Monet jednak żyje, a tyle się przezciebie nacierpiałam.
Powiedziałam.- królewno wszystko ci wyjaśnię.
Oznajmił.- ja lepiej pójdę.
Powiedziałam.- Daj mi szansę.
Poprosił.- krótko, zwięźle i na temat.
Oznajmiłam i zeszłam do salonu po czym usiadłam na fotelu.- no to tak...
=========================
Hej
Krytyka, błędy I ocena--->
Miłego dnia/nocy
CZYTASZ
Szefowa Organizacji H.M
ActionHaillie Monet płatna zabujczyni i szefowa organizacji. Kiedy ma niecałe 16 lat jej matka i babcia giną w wypadku samochodowym. Przeprowadza się do braci którzy mieszkają w Pensylwani. Jej bracia nie wiedzą że ich siostra jest ich szefową.