jeszcze dwa miliony

2K 53 96
                                    

Will oprowadził mnie po domu, poznałam z wyglądu braci i odbyłam rozmowę z moim opiekunem prawnym .

Poszłam do swojego pokoju, miałam dziwnę uczucię że ktoś mnie śledzi.

Ale chyba mi się tylko wydawało, po chwili zadzwonił mój telefon.

- Halo Panno Ross

- Tak

- oddał cztery miliony, lecz nie chcę powiedzieć gdzie jest reszta.

- musi jeszcze oddać dwa miliony... hmm dajcie mi go do telefonu.

- czego chcesz głupia jendzo...

- Uważaj ze słowami! Mów gdzie jest reszta to może osczędze twoją rodzinę.

- nic ci nie powiem.

- zabranie 6 milionów dolarów z sejfu organizacji, to poważne naruszenie zasan Adams.

- na Lorda kurwa nie powiem i już.

- chcesz by twoja córeczka zginęła hmmm...

- nie tylko nie to!

- to mów gdzie są pieniądze.

- w domu Monetów... A dokładnie w pokoju ich siostry pod łóżkiem .

- I tyle mi wystarczy... oszczędź twoją rodzinę... Do widzenia.

- nara jendzo.

Za nim się rozłączyłam padł strzał. Postanowiła, że zatrzyma pieniądze. W końcu należały do niej.

Obruciła się w stronę drzwi...

- Haillie z kim ty rozmawiałaś?
Zapytał Dylan... kuźwa jeszcze jego brakowało.

- ile słyszałeś?
Zapytałam.

- od tego ja groźiłaś, że zabierz kogoś córkę.
Oznajmił.

- nic nie słyszałeś, rozumiemy się?
Zapytałam.

Na co on spojrzał na mnie podejrzanie i pokiwał głową.

================================

Los Dylanos coś podejrzewa.

Powie reszcie, czy nie? Jak myślicie?

Krytyka, błędy i Ocena --------------->

Miłego dnia/nocy

Szefowa Organizacji H.MOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz