...

1.2K 45 31
                                    

Miałam już powiedzieć jaki mam plan ale wszedł lekarz.

- można iść do Pana Shane.
Oznajmił.

- Dobrze.
Powiedział Dylan.

Poszliśmy do sali.

- jak się czujesz?
Zapytali bracia w tym samym momencie i podeszli do łóżka a ja stanęłam w koncie.

- dobrze tylko boli mnie głowa.
Powiedział Shane.

- gdzie... gdzie jest... Haillie?
Zapytał Shane.

- tu jestem.
Powiedziałam i podeszłam do łóżka.

- jak dobrze że nic ci nie jest.
Odparł.

- jeszcze.
Powiedziałam.

- ejjj nie strasz.
Powiedział Shane i uśmiechną się żartobliwie.

- ale taka jest prawda, Haillie jest w niemałym niebezpieczeństwie.
Oznajmił Dylan.

- ale nigdy wam tego nie wybaczę.
Odparłam.

- nie przesadzaj.
Odparł Will.

- tobie szczególnie, bo to ty mie wyżuciłeś z rezydencji.
Powiedziałam obużona.

- przepraszam ale Pan Tony się obudził...

===========================

Hej
Naprawdę przepraszam ale nie mam czasu pisać ostatnio.

Krytyka, błędy I ocena----->

Miłego dnia/nocy

Szefowa Organizacji H.MOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz