,,Step Sister" Kirishima Eijirou x (Y/N)

Chapter 19 (,,Seans filmowy")

(Pov.Y/N)

Siedziałam na swoim łóżku mocno przytulając poduszkę ciesząc się jak mała dziewczynka. Nadal nie mogąc uwierzyć w to, że to na prawdę się dzieje. Nie mogę uwierzyć w to, że ja i Krishima...jesteśmy razem.  Miałam ochotę krzyczeć z radości. 

Po chwili usłyszałam przychodzące powiadomienie na telefon, o wilku mowa. Wzięłam urządzenie do ręki po czym zaczęłam czytać treść wiadomości 

,,hej, um chciałabyś może przyjść późnym wieczorem coś obejrzeć? możemy poczekać aż rodzice zasnął" - bez zastanowienia od razu odpisałam

,,jasne, nie mogę się doczekać :)" - gdy wiadomość się wysłała spojrzałam na zegar, było już dawno po 23 co oznaczało, że rodzice za chwilę powinni iść spać. Ja uznałam, że za ten czas pójdę wziąć szybki prysznic.

Wzięłam czystą piżamę, ręcznik i ruszyłam w stronę toalety. 

(Pov.Kirishima)

Usłyszałem jak Y/N wchodzi do łazienki, więc uznałem, że zejdę do kuchni ogarnąć jakieś przekąski a następnie chciałem jeszcze przed jej przyjściem posprzątać pokój, nie było w nim jakoś bardzo brudno ale wolałem mieć czysto. 

Wróciłem na górę z różnymi chipsami i żelkami które były w miskach. Postawiłem je na biurku po czym zacząłem chować pranie które parę godzin temu przyniosła mi mama. Gdy wszystko było gotowe usłyszałem jak Y/N wychodzi z łazienki, świetnie, właśnie chciałem się iść umyć. 

Wziąłem wszystkie potrzebne rzeczy po czym wyszedłem z pokoju i idealnie w tym momencie złapałem z nią kontakt wzrokowy który trwał przez paręnaście sekund, urwał się on w momencie kiedy dziewczyna weszła do swojego pokoju zamykając drzwi a ja znów miałem w brzuchu te cholerne motylki, Jezu, jak ona na mnie działa. 

Po około 30 minutach wyszedłem z toalety kierując sie do swojego pokoju.

Gdy wszystko było gotowe, napisałem do dziewczyny 

,,jesteś gotowa?, wszystko już czeka :)" - nie musiałem długo czekać na odpowiedzieć bo pojawiła sie w natychmiastowym tempie

,,tak, jestem już gotowa, 5 min i będę :)" - uśmiechałem sie jak dureń do telefonu no ale cóż...miałem powód

Dziewczyna tak jak mówiła, pojawiła się pod moimi drzwiami po 5 minutach. Denerwowałem sie trochę ale to szybko minęło w momencie kiedy ją zobaczyłem. 

Z uśmiechem na ustach wpuściłem ją do środka, zajęła miejsce po mojej lewej stronie a ja zaraz obok niej. 

- wybrałem nam parę spoko filmów - odparłem spoglądając na nią z uśmiechem 

- nie mogę się doczekać - odparła również się uśmiechając 

Przez większość czasu, śmialiśmy się oczywiście na tyle cicho aby rodzice się nie obudzili, wygłupialiśmy się, przytulaliśmy, oczywiście oglądaliśmy filmy i obżeraliśmy się śmieciowym żarciem. 

Czułem się naprawdę szczęśliwy i wydaje mi się, że ona również. Chciałem aby była szczęśliwa w moim towarzystwie, wiele to dla mnie znaczy. 

hejka, witam po długiej nie obecności, mam nadzieję, że rozdział się spodobał i trzymajcie się cieplutko.♡

Aiko~♡

441 słów