Chapter 18 (,,Motylki")

44 3 3
                                    

(Pov.Y/N)

Patrzyłam się pustym wzrokiem na kartę papieru która była lekko mokra od moich spoconych dłoni. W głowię szumiała mi krew i nie mogłam skupić się na niczym. Słyszałam tylko ehem odbijające sie słowa chłopaka który oznajmia mi, że...że...się we mnie zakochał.

Z jednej strony byłam w ogromnym szoku i przez parę sekund nie mogłam złapać oddechu, dopiero po chwili udało mi się racjonalnie pomyśleć nad zaistniałą sytuacją. Nie było mi to dane ponieważ w drzwiach do pokoju jak juz możecie sie domyśleć stał czerwono-włosy, oczywiście.

Spojrzałam na jego zszokowaną twarz po czym zrozumiałam, że zapewne wyglądałam tak samo, jednak zauważyłam coś jeszcze na jego twarzy, jakby, gniew. W sumie nie ma co mu sie dziwić, weszłam do jego pokoju bez jego wiedzy i czytałam jego pamiętnik a to jest jedna z bardzo osobistych rzeczy.

Powolnym krokiem wstałam z łóżka po czym odwróciłam się w stronę chłopaka

- słuchaj ja... - nie dane mi było dokończyć bo chłopak mi przerwał


(Pov.Kirishima)

- nie tak miałaś się o tym dowiedzieć - odparłem takim tonem głosu którego nie umiałam zinterpretować

- nie miałaś się dowiedzieć od głupiej kartki - dodałem po chwili trochę ciszej - chciałem ci powiedzieć osobiście ale...bałem się odrzucenia... - odparłem

Czułem na sobie jej wzrok ale nie miałem odwagi spojrzeć jej w oczy, zamiast tego patrzyłem sie w podłogę

- n-nie jesteś zły że...że przeczytałam twój pamiętnik bez twojej zgody a nawet wiedzy? - spytała lekko drżącym głosem

- jestem ale...nie umiem się na ciebie gniewać Y/N... - odparłem jakby bez zastanowienia

- rozumiem, jeżeli powiesz, że nie czujesz tego samego ja... - zacząłem jednak to była jej kolej aby mi przerwać

- czuję to samo - odparła również bez zastanowienia

Myślałem, że moje oczy zaraz wylecą z orbit, nie mogłem zrozumieć, że...ona właśnie...powiedziała, że...też się jej podobam.

Spojrzałem na nią w ekspresowym tempie nie ukrywając szoku, ona nadal na mnie patrzyła tymi dużymi oczami które tak uwielbiam. Nie byłem w stanie wydusić z siebie ani jednego słowa.

- jednak...potrzebuje trochę czasu aby się z tym oswoić - dodała po chwili lekko skołowana

- jasne...oczywiście rozumiem - odparłem z delikatnym uśmiechem - nawet nie wiesz jak bardzo jestem teraz szczęśliwy - dodałem po chwili nadal sie uśmiechając

Podszedłem do niej bliżej po czym delikatnie przyciągnąłem ją do siebie i przytuliłem. Poczułem jak lekko sie wzdryga ale po chwili odwzajemnia uścisk.

Staliśmy tak z parę sekund po czym spojrzałem na nią z góry i delikatnie poczochrałem ją po włosach.

- ja...będę już iść - odparła po chwili

- jasne - odparłem wypuszczając ją z uścisku, patrzyłem jak szła w stronę drzwi po czym odwróciła sie w moją stronę i jedyne co zrobiła to uśmiechnęła sie w moją stronę i wyszła.

Wystarczył tylko jej uśmiech aby mój brzuch napełnił sie motylkami.

Przez resztę wieczoru patrzyłem w sufit i rozmyślałem o dziewczynie z wielkim uśmiechem na ustach przytulając poduszkę.


hejka, witam po długiej nie obecności, mam nadzieję, że rozdział się spodobał i trzymajcie się cieplutko.♡

Aiko~♡

479 słów

,,Step Sister" Kirishima Eijirou x (Y/N)Where stories live. Discover now