Dwadzieścia minut po północy, gdy wszyscy domownicy spali, Leila wzięła Neltę i poszła z Olivierem do magicznego świata. Od razu skierowała się do miasteczka za lasem. Był tam piękny, słoneczny dzień.Chomiczek wyrwał się z rąk dziewczynki i poszedł zrobić sernik. W tym czasie, Lei spacerowała po lesie. Zabrała ze sobą koc. W pewnej chwili rozłożyła się i zaczęła płakać. Nie chciała, żeby ktoś ją widział. Bała się, że Meila przestała ją lubić tak jak kiedyś, że Will wyjeżdża oraz nie będzie widywać go na codzień.
- Leila... - zaczął ktoś mówić. Sekundę później ludzka postać przytulała i uspokajała
dziewczynkę.
- Olivier... Co ty tu robisz? - mówiła płaczliwym głosem.
- Leila! Proszę, nie płacz. Nie mogę tego znieść. Z Nessiem cię szukaliśmy.- Lei zaczęły płynąć łzy jeszcze bardziej - Czy to chodzi o Mei? Ohhh... Ona naprawdę cię lu...
- Lei, Olivier tu jesteście! Chodźcie Nelta zrobiła sernik! O Leila coś się stało? Ja...
- Nie nic. - dziewczę wytarło łzy - Chodźmy, ktoś musi go zjeść!
***
Wszyscy siedzieli już przy stole na podwórku chomika. Chociaż chwilowo człowieka. Byli tam: Lei, Nessie, Olivier, Merlin i oczywiście Nelta.
- Pójdę pomóc przy serniku - powiedział krasnoludek i poszedł do domku. Nie minęło 10 minut, a było słychać krzyki chomiczki!
- Chłopacy słyszycie! To pewnie Nel... - nie dane było jej dokończyć, ponieważ zobaczyli skrzata krzyczącego na cały głos - pożar, pożar! Jest już w lesie... Szybko!
- Serio? Nie nabierzemy się na to, znowu...
- Ale serio! Jak nie wierzycie to sami zobaczcie! Ja już spadam, papatki! - i uciekł w popłochu.
- A co jeśli to prawda? Czuję dym...
- Lei!- wykrzyczęli naraz Nessie i Olivier.
Dziewczyna zaczęła biec w stronę domu zwierzaczka.
- Nelt... - nawoływała Leila chomiczkę.
- Pomocy!!!
- O, nie! Coś ci się stało?
- L... Uciekaj, nie pomożesz mi!
- Nie zostawię cię!
- O boże, a więc to prawda! - wrzasnął Nessie. - Nelta skarbieee mój! Pozwól sobie pomóc!
- Chwila co ty powiedziałeś? - spytała zdziwiona i zdezorientowana Leila.
- Acy to nie czas na takie...rzeczy! Mamy ważniejsze sprawy na głowie! - krzyknął Olivier - Trzeba uciekać, pożar za szybko się rozprzestrzenia!
Dziewczyna złapała poparzonego zwierzaka - Olivier biegnij i obudź rodziców, a ty Nessie, rodzinę Mei!
- Wsiadaj na mnie! - zawołał Olivier zmieniony w panterę do Lei - Szybko!
-J. j.już! - jąkała się Leila. - Do dziury!
***
-Mamo! - krzyknęła Meila - Pożar w garażu państwa Aców! Szybko zadzwoń do nich mogą spać!
Po chwili odpowiedział głos pani Agathy
- Mei weź tatę i szlaufa, u nich nie ma wody dzisiaj w nocy!
Dziewczynka już ubrana wybiegła z domu, a tam przed garażem stali...
- Lei? Nessi... O boże co się stało z Neltą!
Meila pomagała Leili usiąść. Rodzice zajęli się gaszeniem pożaru, a Max i Liam chomiczkiem.
- Ja... - zaczęła płakać Lei - Byłam tam... To znalazłam przed garażem... - wydukała dziewczyna.
- To jakiś list i... Pamiętniki?
Dziewczynki otworzyły list.
- Mogę przeczytać?
- Tak nawet musisz heh - powiedziała smutnym głosem Leila.
Drogie Leilo i Meilo
Proszę nie zbliżajcie się tu nigdy więcej!. Powiadomcie też GO o zaistniałej sytuacji. Dostajecie też dzienniki służą one do po...
- Tu list się urywa... Atrament się rozmył!
- Jak to?! To niemoż... Dzwonię do Willa! Halo! Will! Wysyłam ci zdjęcie, ja...
- Malutka uspokój się! O wszystkim już wiem. Przepraszam, że nie mogę być teraz z wami. Połóżcie się spać. Płacz wam w niczym nie pomoże. Zabierzcie dzienniki. Z M dla Meili, a z L dla ciebie, ale to chyba oczywiste. Pa! - szybko wykrzyczał do telefonu chłopak.
- Will! Rozłączył się! Pierwszy raz go nie cierpię! Ach!
- Lei czas spać...
- Nie!
Dziewczyny całą noc spędziły na... W sumie niczym. Po prostu leżały. W końcu obydwie usnęły...
KONIECCCC
1 tomu. heh
zapraszamy do kolejnych tomów ( wcale nie korektowanych albo nie napisanych...)
Brawo dla nas, że wzięłyśmy się za korektę, bo było tu okropnie dużo błędów jĘzYkOwYcH. Baj Baj!
emi&nati
( @emimila_123 i @SzafirowaChmura )
ČTEŠ
Meila i Leila [ZAKOŃCZONE]
HumorPO KOREKCIE W Denver na ulicy S dahlia nie dzieje się nic niezwykłego. A może jednak? Meila i Leila wkradają się do domu pana Browna - tak zwanego "nawiedzonego" domu gdzie znajdują Magiczne istoty! Są dobre, a może złe? Co się stanie dalej? Reszta...