Sex on the Odra in Wrocław

47 3 0
                                    

Dzisiejszy dzień był od rana intensywny, od rana Thomas chodził w nerwach apropo telefonu z ośrodka, okazało się po godzinie 13stej że zadzowniła do niego ordynatorka, i do niej powiedział " pewnie komisja się nie zgodziła mnie się podjąć " na to ona się zaśmiała i powiedziała "panie Tomaszu dlaczego pan tak myśli pesymistycznie ", odpowiedział jej że, jest pesymistą więc nom. Na to ona powiedziała, decyzja jest pozytywna, i 28smego ma termin, ogólnie pierwszy okres to jest 2tygodnie, by zobaczyć czy się przystosuje do terapii czy po prostu wystarczy mu terapia indywidualna z Toma psycholog. Później ogólnie będzie mógł podpisać kontrakt na 3 ms a z biegiem czasu jeśli będzie chciał to go przedłużyć. Ucieszył się bardzo. Gdy napisał do Dominisi o tym, to strasznie się ucieszyła i zaczęła mu gratulować wraz jeszcze z Zuzia itp. siedział wtedy nad Odrą z kolegą, który po upływie czasu stał się bliską osobą, spędzili ten czas naprawdę bardzo dobrze i intensywnie, zapomniał o swoich problemach totalnie przy nim. Zrobili już pierwszy krok, lecz jeszcze to nie związek ( chociaż obaj mają cichą nadzieję, że z biegiem czasu wyjdzie z tego coś większego ). Poznał jego pieska, jest naprawdę śliczną suczką, chociaż bał się trochę, że go upierdoli haha. Gdy szli na dworzec z parku koło jego domu, złapała ich totalna ulewa, a Thomas był ubrany jak na totalne lato😂😂😂. Pojechali przystanki tramwajem bo stwierdzili, że nie będą szli w taką ulewę. Gdy dotarli na miejsce, mieli jeszcze trochę czasu dla siebie 😏. Gdy pociąg nadjechał pożegnali się i mają nadzieję, że będzie więcej takich spotkań.

Pamiętnik borderaWhere stories live. Discover now