1

61 4 2
                                    

Beomgyu był ogromnym overthinker'em i to nie tak, że myślał o najdrobniejszej rzeczy, którą zrobił źle, tylko o tym, "co by było gdyby...", co będzie robił w przyszłości, czy sobie w niej w ogóle poradzi, czy będzie miał dobrą i opłacalną pracę i tym podobne. Kiedy już miał zamiar domniemanie "myśleć" o wszystkim i o niczym, wychodził wieczorem o wyznaczonej przez niego samego porze na plac zabaw. Nie był on daleko, bo w końcu mieszkał w małej wiosce. W nocy oglądał tajskie i koreańskie dramy, jeśli jakieś ciekawe mu się napatoczą, a potem zasypiał o piątej nad ranem, jak zawsze.

Chodził do szkoły średniej, liceum, która znajdowała się 16 kilometrów od jego mieszkania, w mieście.

Wszystko było w porządku. Miał psa, rodziców, trójkę ośmioletnich braci, dach nad głową i HueningKai'a. Przyjaciela, który nie za bardzo się nim interesował, ale nie narzekał. W końcu to jedyny przyjaciel, jakiego ma. Ale czegoś mu brakowało. Może to chęć do życia? A może to po prostu nuda. Sam nie wiedział i głowił się codziennie, kiedy wychodził pomyśleć.

Autumn Love ★Taegyu★Where stories live. Discover now