Pizzeria

167 18 37
                                    

Luz: Ja się tu boje wchodzić Al. Gralam we fnafa i wiem co tu może być.

Alejandro: Masz Mózg przeżarty grami. Spokojnie. Ta pizzeria jest tylko stylizowana fnafem.

Luz: Ok. To gdzie jesteś Ty?

Alejandro: W animatroniku który ma płeć tak.

Luz: Mangle? * słyszy coś w wentylacji * Ja się boję...

------------------------------------------------

Luz: Mam nowe zaklęcie!

Camila: Jakie?

Luz: * niszczy wazon i próbuje go naprawić ale nic*

Camila: Luz...

Luz: To... mam inne zaklęcie * znika i ucieka *

Camila: Luz!

MJ: Brawo!

------------------------------------------------

Camila: Nie wierzę że pozwoliłam zachować to jajko.

MJ: Wykluwa się! * z jajka wychodzi mały gekon * Awww to gekon...

Camila:... Jak?!

----------------------------------------------------

Anna: Co to jest? * pokazuję na owada z małym tułowiem ale długimi odnóżami *

Marcy: To jest Daddy Long Leg.

Anna: Hai Daddy.

Sasha: A do mnie to nigdy nie powiedziałaś mommy...

------------------------------------------------------

Willow: Luz ostatnio ogląda dużo anime.

Amity: Jakby wcześniej tego nie robiła... Czekaj. Coś nam przesłała.

Willow: Kto jest najlepsza anime dziewczynką... boję się w to kliknąć.

Amity: Ja też ale później nie da nam spokoju.

------------------------------------------------------

Sasha: * dzwoni*

Anna: Halo?

Sasha: Pomocy. Nie wiem gdzie jestem.

Anna: Spokojnie. Gdzie jesteś?

Sasha:... Czy to kurwa żart?

------------------------------------------------------

Stanford: Co ja mam robić? Gdy tylko go widzę to mi serce mocniej trzepocze!

Stanek: To mogą być oznaki zawału i przedwczesnej śmierci ale co ja tam wiem.

------------------------------------------------------

Luz: Kiedy liczysz twoje usta będą się dotykały tylko wtedy kiedy w liczbie będzie występowała piątka lub ósemka aż to miliona.

Camila: Luz... chyba powinnaś iść spać.

Eda: Ty no, faktycznie.

-----------------------------------------------------

Camila: Czy ten gekon będzie mówił?

MJ: Za chwilę powinien. I nazywa Mieciu.

Mieciu: Mamusiu... czuję się bardziej krokodylem niż gekonem....

MJ: Jesteś trans krokodylem? Awwww. No pewnie mój krokodylku.

Camila: To najdziwniejszy coming out jaki widziałam.

-----------------------------------------------------

Marcy: To może być niebezpieczne.

Sasha: Byłabym rozczarowana gdyby nie było.

--------------------------------------------------------

Belos: Skamieliny. Ta Ta Ta. Tuuup.

Kikimiki: Co ty robisz?

Belos: Heinz dal mi to na odstresowanie się.

Kikimiki: A po co ci?

Belos: Zgadnij kurwa.

Bill: DAJCIE MI OGÓRKI Z NUTELLĄ! CHCĘ JEŚĆ! JESTEM ZMĘCZONY...

Belos: Dostał zachcianek ciążowych.

-------------------------------------------------------

Odalia: * uderza się w mały palec* Kur... warszawa.

Amity: Co to było?

Odalia: Żadna wychowana kobieta nie przeklnie...

Eda uderzając się o mały palec: KURWA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! * słychać to na całe wyspy*

Odalia: Oczywiście są głośne wyjątki.

Talksy z Toh i nie tylkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz