Buty

187 25 16
                                    

Luz: Czy to buty z Zygzakiem McQueenem?

Alejandro: Moje życie, moje wybory!

-----------------------------------------------------------

Sasha: Czytałaś mój pamiętnik?

Marcy: Skąd to niby wiesz?

Sasha: Wszystkie błędy ortograficzne są poprawione...

-----------------------------------------------------

Rain: Eda i Luz są bardzo cicho...

Amity: Fakt. Jest bardzo miło....

Rain:...

Amity:...

Rain: Powinniśmy sprawdzić co u nich.

Amity: Natychmiastowo...

------------------------------------------------

Amity: Dobra. To tylko zwykły człowiek. Mam na takie coś plan. Krok pierwszy. Nie zakochuj się w człowieku...

Luz: * uśmiecha się do niej *

Amity: Krok pierwszy... Nie powiódł się.

-------------------------------------------------

Alejandro: Nie lubię Niemców...

Luz: Dlaczego?

Alejandro: Bo od tyłu niebinarni ludzie są smutni.

Luz: Co kurwa?

Alejandro: Das...

-------------------------------------------------

Gus: Możesz mnie pouczyć o związku?

Willow: Pewnie. Na świecie są dwa rodzaje par. Takie jak Luz i Amity...

Amity: Kocham cię moja wyderko...

Luz: Aww, a ja ciebie koteczku...

Willow: Oraz Raine i Eda.

Raine: Czy ty możesz nie kończyć w szpitalu co tydzień?!

Eda: Może bym nie trafiała tam gdybym nie była piana przez twoją pyszną domową krew jabłkową!

----------------------------------------------

Sasha: Chciałabym być ćmą...

Anna: Dlaczego?

Sasha: Żyłabym w nocy, tylko bym jadła, spała i się obijała.

Anna: Wiesz że one żyją tylko kilka dni?

Sasha: To bonus jest.

Anna: Sasha nie.

-------------------------------------------------

Eda: Dlaczego wszyscy zakładają że to Luz ma plan. Może ja go mam na przykład...

Raine: Dobra. Dawaj ty.

Eda: To była ironia!

------------------------------------------------

Belos: Udało nam się zdelegalizować listonoszy... Co teraz?

Andrias: Muszę wysłać komuś groźbę a nie mam jak.

Bill: Magia?

Dundersztyc: Ja mam pomysł. A o to... KOMUNIKATOINATOR!

----------------------------------------------

Luz: Kocham cię!

Amity: Ja cię kocham bardziej!

Luz: Nie rozpoczynaj pieprzonej bitwy, której i tak nie wygrasz...

------------------------------------------------

Eda: Jestem Sowią Damą o to King. Mój... zwierzak.

King: Nie.

Eda: Przyjaciel?

King: Też ale nie.

Eda: Dobra. Mój mały król demonów.

King całując ją w policzek: No właśnie!

Talksy z Toh i nie tylkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz