Obraza

201 22 29
                                    

Boscha: Luzerka!

Luz: Zamknij mordę!

Boscha: Jak ty kurwa śmiesz...

( dzisiaj miałam sytuacje. Największa szmata w klasie która mnie wyśmiewała i obrażała od kilku lat obraziła się na mnie I zaczęła mi grozić po tym jak pierwszy raz powiedziałam jej żeby zamknęła mordę. Czyżbym trafiła prosto w ego? XD)

---------------------------------------------------

Anna: Myjesz samochód?

Sasha: Nie. Podlewam w nadziei że wyrośnie drzewo samochodowe.

----------------------------------------------

Luz: Tak bardzo nie ufam listonoszom...

Amity: Dlaczego?

Luz: Pomyśl. To ludzie którzy potrafią otwierać koperty i przeczytać list a później włożyć go do innej takiej samej koperty. Wiedzą za dużo...

Amity: Olśniło mnie...Robimy rewolucję. NIGDY WIĘCEJ LISTONOSZY!

------------------------------------------------

Luz: Całowanie to język miłości!

Willow: Czyli Boscha jest niema?

Boscha: * macha rękami nie mogąc nic powiedzieć jednocześnie płacząc *

-----------------------------------------------

Ed: Ej Em.

Em: Tak?

Ed: Nie mogę spać...

Em: Ja mogę. Dobranoc.

--------------------------------------------------

Marcy: Nieoczywiste fakty o kreskówkach?

Sasha: Johnny Bravo podrywałby też trans kobiety.

Anna: Głupi Ed pokonał by Thanosa gdyby miał kamień w bucie.

Marcy: Gumball i Wendy są oficjalnie Bi

---------------------------------------------------

Gus: Co jest Matt?

Matt: Mam problem z randkowaniem.

Gus: O. Z kim?

Matt: Z tobą.

Gus: Ale my się nie spotykamy...

Matt: I to jest problem.

-------------------------------------------------

Eda: Dlaczego mnie wezwałeś?

Bump: Ponieważ Luz sprawia kłopoty w szkole...

Eda: Sprawia też kłopoty w domu ale czy kiedykolwiek dzwoniłam do ciebie?

--------------------------------------------------

Bill: Co to za hałas?

Toffie: U was tak zawsze?

Belos patrząc z balkonu: To chyba... rewolucja przeciw listonoszom.

Dundersztyc: Z chęcią się dołączę. Nienawidzę listonoszy.

---------------------------------------------------

Anna: Twoi rodzice mnie chyba nie lubią...

Marcy: Moi rodzice dali mi pierścionek i kazali mi się z tobą zaręczyć gdy tylko poszłaś myć naczynia za nich.

---------------------------------------------------

Luz: Gdyby został wam dzień życia to co byście zrobili?

Gus: Korzystałbym z życia jak najbardziej.

Willow: Pożegnałabym się z tymi których kocham.

Amity: Całowała ciebie tak długo jak mogę.

Alejandro: Wysłałbym łańcuszek do kilkunastu osób z podpisem że jak nie wyślą do kogoś innego to jutro umrę.

Amity: Mogę zmienić odpowiedź? To geniusz.

------------------------------------------------------

Alejandro: Kiedy po raz pierwszy spotkałem Emire dała mi pięć ślimaków. To nie było konieczne ale jej dobre serce jej to podpowiedziało.

Emira: Myślałam że jesteś bezdomny!

Ogłoszenie parafialne. Czy ktoś by chciał więcej talksów z Alejandro? Ps. On wygląda mniej więcej tak plus makijaż i ma heterohromie i się farbuje:

 On wygląda mniej więcej tak plus makijaż i ma heterohromie i się farbuje:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Talksy z Toh i nie tylkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz