Prolog

196 10 6
                                    

Czasami nie wszystko idzie po naszej myśli. Czasami nie wiemy nawet, jak łatwo jest stracić wszystko. Że czasami wystarczy jedno słowo, a możesz rozpaść się na milion drobnych kawałków.  Wtedy próbujesz uciekać, błądzisz. Chcesz tylko zapomnieć. Żeby tak nie bolało. Czasami próbujemy sprawiać sobie ból fizyczny, aby stłumić strach. Ale pomimo tego wciąż nas otacza. Próbujemy uciec, biegniemy, I nic. Próbujemy zrozumieć co zrobiliśmy źle, dlaczego to nas spotkało. Los nie wybiera. Musimy liczyć się z tym, że życie jest pełne wzlotów i upadków. Nie możemy temu zapobiec. Staramy się ukryć lęk jak najbardziej się tylko da. Lecz musimy pamiętać, że to wszystko kiedyś wyjdzie, że zaatakuje nas od środka i ten potworny jad wyżre całych nas. Nic po nas nie zostanie.

                           Dedykacja
Dedykuję tą książkę wszystkim, którzy zawalczyli, pomimo tego, że byli wyczerpani. Kocham was.

One last try.Where stories live. Discover now